🐸 Śmieszny Skecz O Szkole Scenariusz

Scenariusz może częściowo zawierać zdania lub słowa w języku angielskim lub innym języku kraju, z którego pochodzi jego autor. Skecze i scenariusze kabaretu nie mogą być wcześniej publikowane. Każdy skecz lub kabaret nie powinien trwać dłużej niż niż 5-10 minut. Prace będą oceniane pod względem humoru i oryginalności.
Drodzy nauczyciele, koleżanki, koledzy! Pora zaprezentować nasze przygotowania do dzisiejszej uroczystości oraz nasze plany na przyszłość. Wiola: Kurde, mama mi znowu źle kanty w dresach zrobiła. (wchodzi na halę i poprawia spodnie) Cześć Wiki. Wiktoria: No siema. Żeś się odstawiła na zakończenie roku. (śmieje się pod nosem) Wiola: No wiesz, wyjściowy dresik (obie wybuchają śmiechem). Przecież przez trzy lata mówiłam, że to zrobię. (uśmiecha się od ucha do ucha) Wiktoria: No tak, po tobie to można się było tego spodziewać. (uśmiecha się) Wiola: Oj tam. A gdzie się wybierasz do liceum? Wiktoria: Puszkin, wiesz, prestiż i te sprawy. Wiola: Wiem, wiem. Gdyby nie on, to napoje tylko w butelkach by były. Wiktoria: Serio? Kułaś przez trzy lata i nie wiesz, kto to jest Puszkin? Wiola: Wiem, rosyjski uczony, który wymyślił konserwy. Wiktoria: Ale w sumie nieważne. A Ty gdzie idziesz? Wiola: Nie wiem, gdzieś, gdzie jest rozszerzona biologia i geografia . Wiktoria: Czemu ? Przecież Ty nigdy nie przepadałaś za geografią, a mapy cię przerażały! Wiola: Ale wiesz, biologia, bo jestem poważnym ekologiem ! Jestem przeciwnikiem marnowania papieru ! Podręczniki to najlepszy przykład ! Spójrz, czy ja kiedyś ich używałam ? Wiktoria: No nie. Ale czemu geografia ? Wiola: Bo bardzo lubię poznawać naszą najbliższą okolicę. Zwłaszcza, kiedy organizuję wycieczki krajoznawczo-turystyczne… bez opiekuna, oczywiście. Wiktoria: Wiesz, ja tam idę do mat-fiz-u. Wiola: Tak, zadania z matmy to ja rozwiązuję… ni w pięć ni w dziesięć. Wiktoria: Pamiętasz, co pani z matmy mówiła? (podnosi karton z napisem „CENZURA”) Licz poprawnie! Wiola: He, he he, he hehehe, uśmiałam się jak kóń. A fizyka ? Najlepiej pojęłam zjawisko parowania. Cała moja wiedza paruje ok. 3 min przed sprawdzianem. Chociaż może po prostu na mój mózg działa siła oporu. To też jest możliwe. Wiktoria: To gamoniu, może chociaż powiedz, czego się przez te trzy lata nauczyłaś. Wiola: Gry aktorskiej. Umiem doskonale zagrać ból głowy czy brzucha, gdy w następnym dniu ma być kartkówka. Umiem się ekspresowo ewakuować ze szkoły dzięki edb. Dobra, umiem jeszcze zrobić usta - usta, ale to tak przy okazji. Ponadto umiem wykorzystać w praktyce wiedzę nabytą na chemii. Alkohole... Doskonale znam ich właściwości. Wiem z czym mieszać, z czy nie mieszać... ale w sumie... Mieszania nie polecam...A Ty czego się nauczyłaś? Wiktoria: Dzięki lekcjom wf-u i naszemu ukochanemu wuefmenie nauczyłam się szybko biegać … do lodówki (śmieją się). Ale nie zapominajmy o perfekcyjnym niemieckim i talencie muzycznym… Razem: Du… Du hast… Du hast mich! Wiola: Gdyby jeszcze nie to „der” i „das” … Wiktoria: …to byliby Niemcy z Nas! Wiola: Dobra, zwijamy się. Lecim na to zakończenie roku i wakacje! (przybijają piątkę) Wiktoria: No co Ty robisz? Podwójna! (Przybijają podwójną piątkę) (wychodzą z sali) Napisz scenariusz o zdrowiu . Potrzebny mi jest śmieszny scenariusz do skeczu o zdrowiu (może być rymowany) Najlepiej żeby występowało w nim 5/6 osób. Daje naj ! ;) Napisz scenariusz o zdrowiu . Potrzebny mi jest śmieszny scenariusz do skeczu o zdrowiu (może być rymowany) Najlepiej żeby występowało w nim 5/6 osób. Daje naj ! Kategoria: Życie szkoły Temat: Zakończenie roku, pożegnanie klas Autor: Mirosława Białkowska Odbiorcy: Klasy IV-VIII Scenariusz uroczystości pożegnania klasy óśmej szkoły podstawowej. Zawiera fragmenty wierszy i piosenek. Imprezę rozpoczyna nagrany na ta­śmę magnetofonowej dzwonek budzi­ka, a następnie zmontowane fragmen­ty dwu piosenek „Elektrycznych Gitar”. Dzwonek mnie obudził rano,wyglądam przez drzwi,nagle nogi mam jak z waty,czy to jeszcze mi się śni?Jednak się zebrałem w sobie,o co chodzi, pytam marszcząc groźnie brwii słyszę...Co ja robię tu? Co ty tutaj robisz?Dwanaście ciężkich, szczerozłotych koron moją głowę zdobi... itd. Śpiewając piosenkę, wolno, na scenę wchodzą wykonawcy. Wszyscy Dnia pierwszego wrześniaRoku pamiętnegoPrzywiedli nas tutaj,Nie wiemy wypłoszone,Buzie nas tutaj czekaDzieciaki kochane?Mama nie pomoże,Weź nas w swą opiekęDobry Panie Boże. Po wykonaniu piosenki wszyscy sia­dają po turecka lub na niskich krze­sełkach, pozostając „na pokładzie”. Podnoszą się tylko poszczególni wy­konawcy na czas recytacji i śpiewu. Na scenę wchodzą narratorzy. Narrator I Z „Dziennika pokładowego”: 1 września ... r. [1] Na nasz statek zamustrowała nowa załoga – SAMI NO­WICJUSZE... Kompletny brak do­świadczenia. Przed wypłynięciem w długi rejs będą zdobywać pierw­sze doświadczenia oczekując na re­dzie. Narrator II Rzeczywistość okazała się nie taka straszna, jak się pierwotnie obawia­no. Nasz roczny pobyt na redzie upły­nął szybko, bezpiecznie, w atmosfe­rze przyjaźni i pod troskliwą opieką naszej pani. Narrator I Z „Dziennika pokładowego”: 1 wrze­śnia 1990 r. Narrator II Załoga w komplecie gotowa do wyj­ścia w morze.(...) Dostęp do pełnego scenariusza możesz uzyskać w ciągu minuty, za 9 zł. Dane techniczne: Format pliku: pdf Rozmiar: 1,14 MB + Forma płatności Za scenariusze zapłacisz za pomocą bezpiecznego pośrednika płatności: PayU. Możesz zapłacić przelewem bankowym, kartą płatniczą i poprzez BLIK. + Jak otrzymam scenariusz? Od razu po zapłaceniu za artykuł wyświetli się przycisk umożliwiający pobranie pliku PDF do wydrukowania. Żeby artykuł nie zginął, wyślemy ci także link do pobrania mailem. Będzie aktywny przez 30 dni. POWIĄZANE Z materiałów repertuarowych „Biblioteki w Szkole” korzystam od kilkunastu lat. Sprawdziły się podczas wielu szkolnych uroczystości. Opinia pochodzi z ankiety czytelników, przeprowadzonej w kwietniu 2016 r. Co to za scenariusze? Pochodzą z miesięcznika „Biblioteka w Szkole” i „Wszystko dla Szkoły”, z których szkoły od prawie 30 lat czerpią scenariusze na przeróżne okazje. Ich autorzy to praktycy, którzy zorganizowali wiele przedstawień i apeli; doświadczeni pedagodzy, poloniści, opiekunowie kółek teatralnych. Jak to działa? Każdy scenariusz kosztuje tylko 9 zł. Pobierzesz go w formacie PDF do wydrukowania. Legalnie. Nikt nie zarzuci szkole, że wykorzystuje scenariusz, do którego nie ma praw. Zapłać za pomocą szybkiej płatności elektronicznej i natychmiast pobierz zakupiony scenariusz. za 2 miesiące nauka w szkole nas czeka. Posłuchajcie wszyscy naszych opowieści, co w przedszkolu robiliśmy w głowie się nie mieści. 5 KUBA Minął przedszkolny okres wesoły. i trzeba będzie iść do tej szkoły … Tu – były klocki, misie, zabawki, tam – tylko lekcje i twarde ławki. Zamkną mnie w klasie i przy zeszycie,

Scenariusz uroczystości na zakończenie nauki Scenariusz pożegnania uczniów klas VIII szkoły podstawowej. Zabawna inscenizacja, wykorzystująca parafrazy znanych piosenek oraz opis szkolnej dyskoteki pióra... Adama Mickiewicza. Narrator 1 (w cylindrze, we fraku):Panie i Panowie! Najważniejsze jest oczywiście zdrowie. A co poza tym? Nauka i praca, bo przecież...Narrator 2:Nauką i pracą ludzie się 1:Myślenie ma 2:Piękne słowa, ale powszechnie wiadomo, że...Narrator 1:Praca uszlachetnia, a lenistwo 2:Słowem - trzeba zastosować zasadę złotego środka, o czym najlepiej wiedzą nasi uczniowie. Jak to wyglądało w praktyce, uczniów śpiewa na melodię Mam chusteczkę haftowaną:Mam jedynkę z angielskiego i dwóję z polskiego,a z fizyki dostateczny, lecz nie wiem zawsze wszystko umiem, bom uczeń wzorowy,tylko do matematyki jakoś nie mam nie, nie, nie nauczę sięwszystkich tych regułek -to przeraża uczniów śpiewa na melodię Czerwone jabłuszko: Czerwone jabłuszko leży tam na ja wagary niż naukę w idę na ryby, raz idę do lasu,ale na naukę wcale nie mam za wodą, kaczki za stawem,uciekaj do klasy, lekcje osiągnąć chcesz, jakiś ważny cel,musisz zapamiętać: trzeba uczyć uczniów śpiewa na melodię Z młodej piersi się wyrwało:Z młodej głowy uleciało, co na lekcji się dziewczyna przy tablicy nie potrafi nic policzyć.(Dziewczyna śpiewa):Kiedy stoję przy tablicy, nie potrafię nic pustka mnie przenika, znów jedynka do choć się naprawdę staram, to jest dla mnie jakaś kara -kiedy stoję przy tablicy, nie potrafię nic (...) Dostęp do pełnego scenariusza możesz uzyskać w ciągu minuty, za 9 zł. Dane techniczne: Format pliku: pdf Rozmiar: 538,62 KB Liczba stron: 2 + Forma płatności Za scenariusze zapłacisz za pomocą bezpiecznego pośrednika płatności: PayU. Możesz zapłacić przelewem bankowym, kartą płatniczą i poprzez BLIK. + Jak otrzymam scenariusz? Od razu po zapłaceniu za artykuł wyświetli się przycisk umożliwiający pobranie pliku PDF do wydrukowania. Żeby artykuł nie zginął, wyślemy ci także link do pobrania mailem. Będzie aktywny przez 30 dni. POWIĄZANE Z materiałów repertuarowych „Biblioteki w Szkole” korzystam od kilkunastu lat. Sprawdziły się podczas wielu szkolnych uroczystości. Opinia pochodzi z ankiety czytelników, przeprowadzonej w kwietniu 2016 r. Co to za scenariusze? Pochodzą z miesięcznika „Biblioteka w Szkole” i „Wszystko dla Szkoły”, z których szkoły od prawie 30 lat czerpią scenariusze na przeróżne okazje. Ich autorzy to praktycy, którzy zorganizowali wiele przedstawień i apeli; doświadczeni pedagodzy, poloniści, opiekunowie kółek teatralnych. Jak to działa? Każdy scenariusz kosztuje tylko 9 zł. Pobierzesz go w formacie PDF do wydrukowania. Legalnie. Nikt nie zarzuci szkole, że wykorzystuje scenariusz, do którego nie ma praw. Zapłać za pomocą szybkiej płatności elektronicznej i natychmiast pobierz zakupiony scenariusz.

Bowiem naszym zdaniem niepotrzebne są w szkole. Te oceny i punkty tylko nas wszystkich stresują, bo kto by chciał się pochwalić jedynką czy dwóją. Nie ma sensu się męczyć, sprawdzać, korygować. Lepiej od razu piątki w dzienniku zanotować. Jeśli jednak się upierasz nauczycielu kochany, Że sprawdzian czasem być musi przeprowadzany.

Scenariusz zakończenia roku szkolnego – pożegnanie klas VIII rok szkolny 2018/2019Uczeń prowadzący nr 1Proszę o powstanie! Baczność! Poczet sztandarowy wprowadzić!Do hymnu państwowego! Mazurek DąbrowskiegoPo hymnie. prowadzący nr 2Serdecznie witamy wszystkich przybyłych na dzisiejszą uroczystość. Witamy gości:......Witamy Dyrekcję szkoły, wychowawców, nauczycieli i wszystkich pracowników szkoły. Miła nam gościć rodziców. Szczególnie serdecznie witam uczniów klas VIII, dla których dzisiejsze spotkanie jest ostatnią uroczystością w naszej szkole. Prosimy Panią Dyrektor o rozpoczęcie Pani DyrektorUczeń prowadzący nr 1Dziękujemy Pani koledzy i koleżanki, zakończenie roku szkolnego to ważny moment w naszym uczniowskim życiu. Podsumujmy więc wyniki całorocznej pracy. Różnie spisaliście się w tym roku. Jedni lepiej, inni gorzej, ale są wśród nas i tacy, których wyróżnić trzeba w sposób Panią Dyrektor o wręczenie świadectw i nagród uczniom klas VI i VII, którzy w tym roku szkolnym osiągnęli najwyższe wyniki w nauce. Uzyskali średnią ocen 4,75 i wychowawców klas VI i VII do rozdania świadectw z prowadzący nr 2Drodzy koledzy i koleżanki klas VIIICzy pamiętacie początek roku szkolnego, gdy po raz kolejny przekraczaliśmy mury szkoły? Z żalem myśleliśmy o minionych wakacjach, a następne wydawały się tak odległe. Nic jednak nie trwa wiecznie. Nawet rok szkolny. Oto znów jesteśmy na finiszu! Tym razem jednak po raz ostatni odbierzemy nasze świadectwa w murach tej prowadzący nr 1Zanim jednak staniemy się absolwentami Szkoły Podstawowej nr 17 złóżmy wszystkich o powstanie. Baczność. Poczet Sztandarowy ślubowania!My, absolwenci Szkoły Podstawowej nr 17 w Mysłowicach uroczyście ślubujemy Ci Szkoło:Wiernie strzec Twojego honoru!- ŚlubujemyDalsza pracą i nauką rozsławiać Twoje imię!- Ślubujemy!Z godnością nosić zaszczytne miano wychowanka Szkoły Podstawowej nr 17- Ślubujemy!Zdobytą wi1edzę, umiejętności jak najlepiej wykorzystywać w dalszym życiu- Ślubujemy!Zawsze pracować sumiennie i uczciwie, czynnie współuczestniczyć w życiu naszego kraju- Ślubujemy!Po ślubowaniuTeraz nastąpi przekazanie sztandaru szkoły uczniom klasy siódmej. Baczność. Do przekazania sztandaru – wystąp! Przychodzi 3 uczniów klasy imieniu uczniów klas ósmych opuszczających mury tej szkoły przekazujemy na wasze ręce sztandar szkoły. Za chwilę zostaniecie najstarszą klasą w szkole. Mamy nadzieję, że będziecie godnie reprezentować społeczność szkolną. Bądźcie przykładem dla młodszych uczniów i aktywnie działajcie na rzecz naszej sztandaru. Uczennica z nowego Pocztu wypowiada formułę:Przyjmujemy ten sztandar jako symbol naszej szkoły i jej tradycji. Przyrzekamy dbać o dobre imię Naszej Szkoły, pielęgnować jej tradycję i godnie reprezentować szkołę na zewnątrz. Sztandar wyprowadzić! Spocznij!Uczeń prowadzący nr 2Nadszedł czas wręczenia świadectw klasom uczeń klasy ósmej po otrzymaniu świadectwa proszony jest o podpisanie się na liście odbioru odebrania świadectw ukończenia szkoły z wyróżnieniem prosimy uczniów wraz z rodzicami. (Świadectwo + list gratulacyjny)Prosimy wychowawcę klasy VIII aProsimy wychowawcę klasy VIII bTeraz nastąpi rozdanie świadectw ukończenia szkoły pozostałym uczniomProsimy wychowawcę klasy VIII aProsimy wychowawcę klasy VIII bTeraz nastąpi rozdanie pozostałych nagród i teraz o zabranie głosu przedstawiciela Rady Rodziców./część artystyczna/Uczeń prowadzący nr 2Szanowni goście, odbiegając od wzniosłego tonu, postanowiliśmy pożegnać ten rok szkolny troszkę inaczej. Zapraszamy na krótkie przedstawienie pt. „Kopciuszek” – II/2012 „Życie szkoły”spektaklTaniec - belgijkaUczeń prowadzący nr 1Po części artystycznej chcemy teraz pożegnać naszych nauczycieli ust płyną serdeczne słowaI te najszczersze nasze życzenia, Tym, co uczyli nas w różnych klasach, Niechaj się spełnią wszystkie poety kierujemy do naszych nauczycieli w podziękowaniu za trud włożony w nasze wychowanie i nauczanie, przepraszając jednocześnie za wszystkie zmartwienia, których ciepłe słowa kierujemy do naszych wychowawców (imiona i nazwiska)W imieniu wszystkich klas ósmych dziękujemy Wam, drodzy nauczyciele za trud Waszej pracy, troskę i pomoc, na którą zawsze mogliśmy liczyć. Dopiero teraz, patrząc z perspektywy czasu, dostrzegamy, ile wysiłku włożyliście w nasze wychowanie. Dziękujemy i przepraszamy za wszystkie zmartwienia i przykrości, których byliśmy razem dróg przebytych,Ile ścieżek przedeptanychIle w trudzie nieustannymWspólnych zmartwień, wspólnych dążeńChciałbym wszystkie takie chwile Ocalić od zapomnieniaUczeń wszystkim nauczycielom zdolnych i niesprawiających problemów uczniów, wiele szczęścia w życiu osobistym, w pracy, wiecznej pogody ducha. Niech zaczynające się wakacje będą wspaniałym wypoczynkiem, niech każdy dzień wita Was słońcem i sukcesy nie byłyby możliwe, gdyby nie nasi rodzice. Dziękujemy Wam, Kochani, za trud i pracę włożoną w nasze wychowanie, za troskliwa opiekę i pomoc, na którą zawsze mogliśmy liczyć, że kochaliście nas bez względu na to, jacy coś się w życiu zmienia, Kiedy coś się w życiu kończyZerknij wtedy znów za siebiePopatrz co cię jeszcze łączyZ miłą budąZ zacnym gronemI z przyjaciół grupą wielką, Powspominaj sobie nieco Masz okazję na to wszelkąUczeń rano tu siadałamPrzez szereg długich, długich dniCzęsto po lekcjach zostawałamBy wyryć imię drogie miI choć zmieniły się imionaI kleks za kleksem brudził blatByłaś mi tarczą i ochronąMa przyjaciółko szkolnych latŁawko szkolna – ławko staraNiewygodna i niemodnaMoje troski i zmartwieniaDziś ci mówię – do widzenia./część artystyczna przygotowana przez klasę VII/Uczeń prowadzący nr 1: Drodzy uczniowie!Uczeń prowadzący nr 2: Koleżanki i koledzy Absolwenci! Czas się 1: Mamy nadzieję, że nie zapomnicie o naszej szkole. Mówimy Wam teraz – do widzenia!Nr 2: Żegnamy Was – pożegnanie. Śpiew + układ koniec: Piosenka Shallow. Śpiew + gra na gitarachProgram opracowały: mgr Grażyna Maruszczyk, mgr Aleksandra Mansel z ZSPnr4 w Mysłowicach

Jedną rzecz o Jadzi Kiedy zrobi ciasto Wszyscy wokół radzi. 4. Monika Moniko, och Moniko! To ci dopiero heca Przewodnicząca szkoły Z tatuażem na plecach. 5. Stasiu Stasiu to napinacz od Granda jest mniejszy Ale za to w szkole - najsympatyczniejszy 6. Adam Adaś na swym Agangu Jeździ dookoła Teraz chodzi w gangu Będzie tęsknić szkoła

Witam Serdecznie! Pierwszy raz mam okazję opublikować coś takiego, a robię to bez entuzjazmu... z przyczyn osobistych... Smutno... mam jednak nadzieję, że to co wymyśliłam i przedstawiłam poniżej, sprawi, że ktoś się uśmiechnie. Wciąż nie jest dopracowane... przynajmniej ja odnoszę wrażenie, że czegoś brakuje... Pomysł na stworzenie takiego scenariusza narodził się dość spontanicznie, gdy wędrowałam wczesnym rankiem krakowskimi Plantami... chyba przesiąkłam historią sztuki... Historyk sztuki u psychiatry W jasno oświetlonym pomieszczeniu bez okien znajduje się krzesło, stolik i fotel. Krzesło zajęte jest przez psychiatrę Izydora Milecika, który, jak zwykle, przyjmuje pacjentów, cierpliwie ich słucha i pomaga znaleźć rozwiązanie problemu. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Pacjentka: PUK! PUK! Psychiatra: Proszę! (Wchodzi pacjentka.) Pacjentka: Dzień dobry panie doktorze! Psychiatra: Dobry, dobry... proszę usiąść. (Dłonią wskazuje fotel.) Pacjentka kładzie się na fotelu i patrzy to w sufit, to w doktora, to w ścianę, itd. Psychiatra: (skończywszy czynić notatki, pyta lekko znudzony) No, dobrze... to, co panią do mnie sprowadza? Pacjentka: (ze smutkiem) Ech... panie doktorze... 5 lat! 5 lat studiowałam historię sztuki... I z powodu tego studiowania teraz mam taki, dość już irytujący nawyk... Wszystko kojarzy mi się ze sztuką. Wszędzie, dosłownie wszędzie mi się to zdarza! (przerywa, dostrzegając obraz za plecami doktora) Och, cóż za niezwykły sztafaż za panem wisi! Psychiatra: (z zaciekawieniem się obraca) Em... Słucham? Pacjentka: (z dzikim entuzjazmem) Nie dostrzega pan, jak niezwykle został urozmaicony pejzaż górski dzięki addycji kilku postaci w prawym dolnym rogu obrazu? I jak wspaniale artysta użył modelunku światłocieniowego, by podkreślić najważniejsze walory... Psychiatra: (nie wytrzymuje) Dość! Dość! (robi oddech) Faktycznie, całkiem pani przesiąkła sztuką... Pacjentka: Zupełnie jak płótno farbami, nie? (puszcza oczko) Psychiatra: Tak... yyy... to znaczy nie! Zaraz, z tego wszystkiego zapomniałem spytać o pani nazwisko... Proszę się przedstawić. Pacjentka: Dobrze. Helena Nisza- Wykusz. Psychiatra spojrzał jakoś dziwnie, ale upewnił się, że pacjentka mówi poważnie. Psychiatra: No cóż, widzę, że pani nazwisko ma wiele wspólnego z pani zawodem... To chyba przeznaczenie... Pacjentka: (ciut żywiołowo) Nie inaczej! Psychiatra: Zaraz, zaraz zawód. Właśnie! Przecież to pani zawód, pani chyba za tym przepada, więc to chyba powinno nie stanowić problemu dla historyka sztuki... Pacjentka: Panie doktorze, ależ oczywiście, że za tym przepadam! Tylko, że to trochę męczące dla mego najbliższego otoczenia... dla mnie trochę też... Psychiatra: Wiem! Potrzeba pani odpoczynku, najlepiej w miejscu, gdzie nie ma niczego, co kojarzyłoby się ze sztuką... Pacjentka: (ironicznym tonem) Doktorze, obawiam się, że to niemożliwe... Psychiatra: Ależ możliwe, wystarczyłoby nawet wyciągnąć rower i wybrać się do lasu... Pacjentka: ... żeby w trakcie wysiłku fizycznego myśleć o wykorzystaniu drewna dębowego w malarstwie Europy Północnej albo pocieszać się myślą, że większości artystów było w życiu ciężko? W życiu Madrytu! Psychiatra: Miasta już pomijam, ale proszę pomyśleć chociaż o wypoczynku w gór... (spojrzał na obraz zawieszony za nim) Nie, nie. Cofam to... Niech pomyślę... Wiem! Morze, plaża! Pacjentka: No, niech mnie pan nie osłabia... Wie pan, ile dzieł przedstawiających morze istnieje? Gwoli ścisłości, to tak zwane Mariny. Jest ich całe mnóstwo! A plaża... przecież spojrzę na piasek i zacznę rozmyślać o wytwarzaniu szkła. Psychiatra: Doprawdy, ciężko pani dogodzić... może jakaś przyjemna książka, nie traktująca o sztuce, pani pomoże... Pacjentka: No i to jest coś... dobry pomysł. (rozmarzona) Miło byłoby jeszcze raz przeczytać Władcę Pierścieni... Psychiatra: Widzi pani, a jednak jest jakaś szansa... Pacjentka: (z uśmiechem Mony Lisy) O, tak. Ach, jak przyjemnie znów będzie się wyobrażało: fasady tych wszystkich budowli w Minas Tirith, fortyfikacje w Helmowym Jarze... dobrze byłoby się zastanowić nad genezą norek hobbickich... Przecież autor trylogii na pewno inspirował się pewnymi egzemplami w architekturze... No choćby ten Helmowy Jar... tu na pewno zaistniała pewna fascynacja budowlami obronnymi średniowiecznymi, czyż nie? (patrzy zdziwiona na doktora, który ukrył twarz w dłoniach) Czy wszystko w porządku, panie doktorze? Psychiatra: Tak, tak... jeszcze. (z westchnieniem, splatając dłone i opierając łokcie na stole) Istotnie, pani jest ciężkim przypadkiem... Pacjentka: Nie. To po prostu jest silniejsze ode mnie. (poprawia okulary, przyglądając się uważnie twarzy doktora) Przecież w każdej książce będzie architektura... no przecież bohaterowie literaccy też muszą gdzieś mieszkać... Psychiatra: (chwilę milczy, słuchając słów Heleny) Zaiste, zaiste to prawda... (nagle wstaje i tryumfalnym głosem zdziwionej pacjentce oznajmia) Wiem! Istnieje lektura w sam raz dla pani! LUDZIE BEZDOMNI, Stefana Żeromskiego! (udawanym tonem, gorączkowo patrzy na zegarek) Och, muszę biec, spóźnię się... Po czym ucieka przed pacjentką, usiłującą mu wyjaśnić, że główny bohater na początku powieści odwiedza paryski Luwr, gdzie dostrzega takie dzieła jak Wenus z Milo, Biedny rybak, Amor i Psyche, itd. Wnętrze kolegiaty w Klimontowie. Fotografia wykonana w maju roku 2014. Miłego Dnia! ...
Scenariusz akademii z okazji dnia kobiet "Dzień kobiet na wesoło" Dekoracja: Na środku sceny stoi duża makieta telewizora, za nią siedzi Prowadzący. Prowadzący: Dzień Dobry! Witamy państwa w naszym programie. Dziś na antenie następujące pozycje: Już za chwilę Kazik Kurczok przedstawi wiadomości z kraju i ze świata. Katalog Agata NesterakRóżne, ScenariuszeMigawki zza biurka i ławki - scenariusz scenki kabaretowej Skecz "Migawki zza biurka i ławki" Scenariusz scenki kabaretowej dla 3 uczennic i ucznia. Utwór 1. czas 23sek. - wyciszamy po 23s. (fragm. ścieżki dźwiękowej z filmu "Pan Tadeusz" - Mrówki Na scenę wchodzą: Dziewczyna I - uczennica- prymuska. Ubrana jak typowa grzeczna dziewczynka (warkoczyki, granatowa spódniczka, biały kołnierzyk, granatowy sweterek- może być nieco za mały). Dziewczyna II - typ zbuntowanej nastolatki (glany, bluza z kapturem, czapka z daszkiem, modne rajstopy, króciutka spódniczka, młodzieżowa fryzura). Pani od biologii (ubrana w stonowany kostiumik, na oczach wielkie okulary). Pani: Drogie dziewczynki, na początku powtórzymy wiadomości o naszej gminie. Uczennice (śpiewają): Ni płaszczyzna, ni równina, Ni krzywizna, ni wyżyna Taka gmina, taka gmina. Są hotele, ni ma młyna, Jest gimnazjum, sali ni ma Taka gmina, taka gmina. Pani: Dzisiaj na wycieczce przyrodniczej będziemy mówić o zapylaniu, a więc posłuchajcie: "siadła pszczółka na jabłoni"... Dziewczęta (jedna poprzez drugą, zaciekawione opowieścią nauczycielki, pytają): "I co, i co dalej?" Pani: I zapyliła kwiat! Dziewczęta: Aha! Ojej! Jak to? Dziewczyna I A ta pszczółka, czy to Maja? Dziewczyna II Jaka Maja? Dziewczyna I No ta z wieczorynki, "co chce wieść wśród owadów prym" (śpiewa) Dziewczyna II Coś ty! To musi być pszczółka chłopczyk. Dziewczyna I To pewnie Gucio! Dziewczyna II Gucio to truteń. Do niczego się nie nadaje, a przede wszystkim nic mu się nie chce. O, przypomniał mi się wierszyk o Guciu: (rapuje): Dziś są imieniny Gucia, Gucio gumę ma do żucia. Przyjechała ciocia Gucia, zjadła gumę mu do żucia. Czy ta ciocia, proszę pana, była dobrze wychowana? Dziewczyna I Nie masz racji, bo pszczółka truteń, to nie tak jak uczeń truteń. Dziewczyna II Nie bron trutnia! Czy pszczoła, czy uczeń tylko jedno im w głowie. Dziewczyna I A co? Dziewczyna II Nic nie robić, mieć nałogi, chłodny nektar w cieniu pić... (śpiewa) Dziewczyna I Chyba nie oglądasz edukacyjnych filmów przyrodniczych? Dziewczyna II Oglądam, ale nie o pszczołach. Dziewczyna I To o czym? Dziewczyna II O rybkach! (robi karpiowatą minę) Dziewczyna I Ja też coś wiem o rybkach.(nieśmiało) Dziewczyna II Ciekawe co? Dziewczyna I Wstydzę się troszkę.... Dziewczyna II Nie przesadzaj, na pewno to nie jest takie straszne, powiedz... Dziewczyna I (śpiewa nieśmiało) Wszystkie rybki śpią w jeziorze, tralala...... Dziewczyna II Rzeczywiście straszne! To weselna przyśpiewka, obciach śpiewać cos takiego! Co ty wiesz o rybkach? (parodiuje Lindę). Nie masz się czym chwalić, nie jesteś trendy. Dziewczyna I Ale za to będę KUL-owa Dziewczyna II Niby jak taka prymuska ma być cool? Dziewczyna I Pójdę do liceum, a potem będę studiować na KUL-u Dziewczyna II Będziesz cool inaczej, tak jak np. leniwy to pracowity inaczej, głupi to mądry inaczej, sędzia to uczciwy inaczej, a polityk to prawdomówny inaczej. Kul i cool to dwa różne wyrazy moja ty, poczciwa, nie inaczej koleżanko. Dziewczyna I Ale będę KUL-owa Dziewczyna II A ja już jestem cool i to bez uniwersytetu! Utwór 2. wstęp do piosenki "Co ty tutaj robisz" czas: 27 sekund- od 23 s. wyciszamy i od razu włączamy utwór 3. - ścieżka z filmu "Z archiwum X" Patrz, fizyk idzie! (najlepiej, gdy parodiuje nauczyciela, zachowuje się jak nauczyciel, jest tak ubrany, itp.) (Uczennica siada w ławce, zaś nauczyciel, rysując flamastrem na tablicy, pyta). Fizyk: Ruszają wraz pociągi dwa, Z miasteczka B do miasta A I z miasta A do miasta B I masz powiedzieć, gdzie spotkają się. Uczennica I (śpiewa): W kinie, w Lublinie? Fizyk Nie, nie nie! Uczennica: W gorącym słońcu Casablanki Fizyk Nie, nie nie! Uczennica: Z tamtej strony Wisły... Fizyk (śpiewa): Jedyneczka, jedyneczka, Pół słoneczka w pochmurny dzień! Uczennica (ogląda ocenę w zeszycie i śpiewa: na melodię "Ta ostatnia niedziela") To nie pierwsza jedynka, Którą w szkole dostałam, Znowu nic nie umiałam, Kolejny raz! (ze spuszczoną głową siada w ławce, szlocha. Pociesza ją koleżanka i po chwili obie zaczynają śpiewać): Uczennice: Hu, hu, ha }2x Chemia nie jest zła. My się chemii nie boimy, Pana nawet też lubimy. Hu, hu ha}2x Chemia nie jest zła W tym czasie wchodzi Chemik (może to być uczeń, który odgrywał Fizyka; oczywiście jest odpowiednio ucharakteryzowany).Niesie duże pudło, które stawia na stole. Chemik: Proszę powiedzieć, co jest w tym pudle? Dziewczyny (zaczynają przelewać płyny w menzurkach i butelkach, które wyjmują z pudelka i śpiewają na melodię z filmu "Świat wg Kiepskich") Są tu sole, są i kwasy, Alkohole- rarytasy. Te ostatnie są ciekawe, Chemik: Lecz zasady i te sprawy! (zabiera butelkę i kiwając z dezaprobatą głową, wychodzi) Uczennice La, la, la, la, la, la To jest właśnie chemii świat! Utwór 4 -polonez z filmu "Pan Tadeusz", czas: 20 s. i wyciszamy Na scenę przy dźwiękach poloneza wchodzi Historyk z gęsim piórem i starą księgą. Historyk: Dziewczęta! Historia- rzecz święta. Przeszłość znać wypada, Gdy którą przyłapię, oj biada takiej za życia biada... (patrzy groźnym wzrokiem na dziewczęta) Uczennica: (śpiewa na melodię przeboju Piotra Szczepanika): Nigdy więcej nie patrz na nas takim wzrokiem, nigdy więcej nie wymagaj nazbyt wiele. Zawsze daj minutę bodaj na ściąganie, (wszystkie) tak prosimy, tak prosimy, proszę pana... Historyk: Cóż, kobietom nie wypada odmówić. (uczennice cieszą się) Oj baby, ach te baby! Uczennice śpiewają: Czym by bez nas był ten świat? (biorą nauczyciela za ręce i przy melodii "Baby, ach te baby" wychodzą) Na scenie pojawiają się trzy Sprzątaczki (z mopem, ścierką, miotłą, czyli poprzednie wykonawczynie odpowiednio ucharakteryzowane i śpiewają na melodię "Jak dobrze nam...") Jak dobrze nam wycierać kurze, Ajaksem korytarze myć I śnieg odgarniać, gdy zakurzy I trawę siać, jak nigdy nic. Mieć pracy huk każdego dnia, Dyrektor ciągle o to dba. Hejże hej, hejże ha, myjmy więc póki czas, Bo kto wie, bo kto wie, czy jutro zatrudnią nas? Utwór 4. Polonez 10 s. Pani biolog z dziewczynkami: Byłyście grzeczne na wycieczce, więc na zadanie domowe napiszcie, jak rozwija się pszczelarstwo w naszej gminie i jaką rolę odgrywają trutnie? A możecie zacząć tak: (śpiewają): Ni płaszczyzna, ni równina, Ni krzywizna, ni wyżyna Taka gmina, taka gmina. Utwór 5, s. 16 - "Mrówki" Przychodzi uczeń, który grał nauczyciela. Razem się kłaniają i schodzą ze sceny. W skeczu wykorzystane mogą być inne utwory muzyczne. Opracowanie: Agata Nesterak Gimnazjum w Horyńcu Zdroju Uwaga! Wszystkie materiały opublikowane na stronach są chronione prawem autorskim, publikowanie bez pisemnej zgody firmy Edgard zabronione. "Dzień babci i dziadka" scenariusz uroczystości w grupie "Smerfy" "100 urodziny Astrid Lindgren" w Tęczowym Przedszkolu-scenariusz uroczystości Wykonujemy upominek dla Babci i Dziadka - konspekt zajęć Dekoracje według własnego uznania. Najlepiej jakieś szkolne. Role: - Stefan - Zbyszek - Mariola -Nauczycielka - Zuzia - Kasia - Marcelina Na scenę wchodzi Stefan i Zbyszek. Są zmęczeni, mają plecaki przewieszone przez jedno ramię. Gdy się zatrzymują na środku rzucają je. Zbyszek w publiczność, a Stefan o ścianę za nimi. Stefan: Zbyszek, co Ty wyprawiasz! Zbyszek: Jak to co? Plecak odkładam. Stefan: Ale odkładaj tak, aby nie trafiać w takie piękne dziewczyny! Zabiera plecak Zbyszka. Tak naprawdę trafił on w jakiegoś chłopaka z widowni. Stefan: A teraz przygotujmy się do lekcji, bo nam Kruczykowa znów jedynki postawi. Zbyszek: Jak by ci zależało na dobrych stopniach. Stefan: A zależy, Bo w przeciwieństwie do ciebie mam powody. Zbyszek: Taa? A jakie? Stefan: Jeszcze tego nie wiem... Ale mam! Zbyszek: Interesujące. A wiesz, że ja akurat mam powodu do nauki! Stefan: Tyyyy? Zbyszek: Tak ja. Ponieważ mam dziewczynę. Powiedział dumnie. Stefan się śmieje, przewraca i turla ze śmiechu. Stefan: Ty, Ty masz dziewczynę!? Hahahahaha! Dawno tak dobrego dowcipu nie usłyszałem! Zbyszek: Pff. Zazdrościsz. Chcesz, to mogę cię z nią zapoznać. Stefan: Dawaj! Niech zobaczy co to znaczy prawdziwy facet! Zbyszek: Mariolaaaa! Na scenę wbiega Mariola. Mariola: Cześć, chciałam ci coś powiedzieć... Zbyszek: To później. Najpierw chciałbym ci przedstawić Stefana. Stefan to Mariola. I co, kopara opadła? Stefan: No miałeś rację. Ale ona chce ci coś powiedzieć, więc sobie usiądę. Idzie na publikę i siada komuś na kolana Mariola: Ta, super, ale zrywam z tobą. Zbyszek jest zdziwiony. Stefan znów się śmieje i wraca na scenę, a Mariola sobie poszła. Stefan: Wygląda na to, ze nauka jest ci jednak obojętna. Zbyszek z wyrzutem wyszedł wraz z rozbawionym Stefanem. A po nich pojawia się nauczycielka z trzema uczennicami - Zuzią, Kasią i Marceliną. Nauczycielka: A tu jest świetlica. Miejsce gdzie... Przepraszam, czy ja wam przeszkadzam? Zuzia: Nie, skąd ten pomysł? Nauczycielka: bo ciągle rozmawiacie! Kasia: Marcelina nam opowiadała o swojej siostrze. Pewnie pani kojarzy Ilonę? Nauczycielka: Naturalnie! Co u niej słychać? Marcelina: Dobrze, wykłada chemię. Nauczycielka: Uuu, a gdzie? Wszystkie razem: W Biedronce! Nauczycielka: Och... Wiedziałam, że jest zdolna, ale nie spodziewałam się po niej... no... Biedronki! Marcelina: Życie potrafi być zaskakujące. Kasia: Proszę panią, Zuzia chciałaby coś powiedzieć. (szturcha Zuzię) Nauczycielka: Zuziu? Zuzia: Jak na panią patrze, tą sądzę, ze zniszczyłabym panią, gdybym oblała painą mleczkiem do demakijażu. Nauczycielka: Marsz do konta! Marcelina: Warto było? Zuzia: Bardzo! ^.^ Kasia: O głupoto, bądź pozdrowiona! Zuzia: Ty Kasia jesteś jak słoik po ogórkach. Pusta, zakręcona i śmierdzisz! Kasia: A ty jesteś gruba! Marcelina: Ale jak ona stoi na wadze to widzi swój PESEL, a nie jak ty, numer telefonu. Nauczycielka: No dobrze, same chcecie. Ogłaszam koniec zwiedzania. Wszystkie trzy: I dobrze. Opuszczają scenę. Wbiega jeszcze raz Zbyszek i Stefan Stefan: Ale po co my idziemy po te plecaki? Zbyszek: Bo tam mamy książki, i bez nich nie możemy uczestniczyć w lekcji. Stefan: I o to chodzi! Zbyszek westchnął. Oboje wzięli plecaki i wyszli. Po krótkiej chwili wracają bez plecaków, wraz ze wszystkimi aktorami. Kłaniają się.
Scenariusz uroczystości z okazji „Święta Rodziny” Rozpoczęcie imprezy godz. 9.00 1. Powitanie przybyłych gości (mamusie i tatusiów), oraz wszystkich zebranych na sali gimnastycznej. 2. Występ Dziecięcego Zespołu Ludowego „Jarzębinki”. 3. zęśd artystyczna przygotowana przez uczniów klasy I b i III a: Agnieszka
W oryginalnym scenariuszu LOTR tak naprawdę był Chuck Norris, a nie Frodo Baggins. Scenariusz miał tylko trzy strony. Już na pierwszej Chuck zafundował Suaronowi KzP i przetrącił przy okazji dwie „złe” wieże. Komentarzy: 0 Globalne ocieplenie… Data dodania: 01 marca 2023; Kategoria: Chuck Noris; Nie ma czegoś takiego jak Scenariusz uroczystości "Pokaz mody". SCENARIUSZ UROCZYSTOŚCI „POKAZ MODY”. Osoba 1. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że nie szata zdobi człowieka, jednak ważną rolę w życiu każdego odgrywa garderoba. Dlatego proponujemy pokaz mody. Dobrać odpowiedni strój nie jest wcale łatwo. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na informacje o jej bohaterach i elementach świata przedstawionego. Zgadnij, kto to – uczeń staje tyłem do tablicy, na której nauczyciel zapisuje hasło (imię bohatera, motyw, miejsce akcji). Zadaniem ucznia jest odgadnięcie hasła. W tym celu zadaje klasie pytania, na które otrzymuje jedynie odpowiedzi „tak” lub „nie”.
  1. ሹул էлошαлый ሕутвεфεշус
  2. О ቫκևпсюпоρ
pojęcie co się wyprawia w tej szkole! (do ucznia 1) Jutro ty, zgłosisz się do mnie z nagranym na pen drivie save'em z ostatniej planszy gry. (do ucznia 2) A ciebie jak zobaczę wieczorem w miejskiej bibliotece to ci podłączę internet i będziesz musiał do mnie co pięć minut e-mail'a przysyłać.
Oni swoje chcą, o rany. Ja nic z tego nie rozumiem Chociaż czytać, pisać umiem. Myślę o tym bardzo wiele Tak, tak, drodzy przyjaciele. Może o literkę chodzi a- jak arbuz- leż się zgodzi A jak anioł też. Pasuje l tak świetnie się rymuje. Aniołeczki z tej ławeczki! Aniołeczki z tej ławeczki! Jak się mają ananasy Do tej naszej
2 WSZYSCY: Babciu, dziadku: BARDZO WAS KOCHAMY! 2. „Babciu, dziadku…” – na melodię „Panie Janie” – pokaz z serduszkami oraz instrumentacja na dzwonki -
LCr1.