🎋 Oto Ja Służebnica Pańska Modlitwa

Modlitwy Modlitwy Quiz – Modlitwy. Należy udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania! Ułóż z rozsypanych wyrazów tekst modlitwy. Przeciągnij i upuść fragment tekstu we właściwe miejsce. Pytania 1 of 16. modlitwa Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi. I poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś, Maryjo… Oto ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa twego. Zdrowaś, Maryjo… A Słowo stało się ciałem. I mieszkało między nami. Zdrowaś, Maryjo… Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Prosimy Cię, Boże, wlej w nasze serca swoją łaskę, abyśmy poznawszy za zwiastowaniem anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twojego, przez Jego Mękę i Krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Św. Jak była na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen. Królowo Nieba Królowo nieba, wesel się, Alleluja. Albowiem któregoś nosić zasłużyła, alleluja. Zmartwychwstał, jak powiedział, alleluja. Módl się za nami do Boga, alleluja. Raduj się i wesel, o Panno Maryjo, alleluja. Bo zmartwychwstał Pan prawdziwie, alleluja. Módlmy się: Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna Twego, Pana naszego, Jezusa Chrystusa, świat uweselić raczył, daj nam, prosimy, abyśmy przez Matkę Jego, Maryję Pannę, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa, Pana naszego. Amen. Najpierw, gdy przyjmuje poselstwo Boże Archanioła Gabriela i mówi wówczas: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego” (Łk 1,38), potem zaś, gdy wielbi Boga w spotkaniu z Elżbietą mówiąc: „Raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Bo wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej” (Łk 1,47-48). Piątek, 25 marca 2022 Zwiastowania Pańskiego (nie obowiązuje nas wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych) 9:00 – Msza Święta 9:30 – droga krzyżowa Podczas celebracji pokutnej o godz. 17:00 w Watykanie, Papież Franciszek poświęci Rosję i Ukrainę Niepokalanemu Sercu Maryi. Tego aktu w tym samym dniu w Fatimie dokona wysłannik papieski, kard. Konrad Krajewski. Również w naszym kościele o 17:00 odmówimy akt poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi, zapraszamy do udziału w tej ważnej modlitwie. 17:30 – droga krzyżowa 18:00 – Msza Święta Podczas Mszy Świętych o 9:00 i 18:00 będziemy mogli podjąć duchową adopcję dziecka poczętego. O 19:00 w kościele pw. NMP Wspomożenia Wiernych na os. Górnym czuwanie młodzieży, które jest zarazem spotkaniem dla kandydatów do bierzmowania oraz dla ministrantów naszej parafii. 25 marca 2022 r. to także 30. rocznica włączenia miasta Piły do diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.
\n oto ja służebnica pańska modlitwa

Maryja jako Służebnica Pańska, decydując się twierdząco odpowiedzieć na Bożą propozycję, przyjmuje również związany z nią obowiązek uczenia się Bożej wizji świata i wizji Jej osobistej przyszłości. Spokojnie, w tytule nie ma błędu drukarskiego ani przejęzyczenia autora, ani tym bardziej herezji.

Scena zwiastowania Maryi (Łk 1,26-38) zostaje usytuowana w kontekście Ewangelii Dzieciństwa. Scenę tę w narracji Łukaszowej poprzedza fragment na temat narodzenia Jana Chrzciciela - będącego prekursorem Jezusa (Łk 1,5-25). W kontekście następnym znajdujemy opis nawiedzenia Elżbiety przez Maryję. Analizowana przez nas perykopa zostaje usytuowana w Nazarecie w szóstym miesiącu od poczęcia Jana Chrzciciel. Lectio divina IV niedziela Adwentu "A" „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego” Na scenie występuje anioł Gabriel i Maryja. Tekst ma charakter dialogiczny i można w nim wyodrębnić następującą strukturę: Wprowadzenie (w. 26-27); 1. Interwencja anioła (w. 28); 2. Reakcja Maryi (w. 29); 3. Orędzie przekazane przez anioła (w. 30-33); 4. Niepokój Maryi (w. 34); 5. Wyjaśnienie anioła (w. 35-37); 5. Odpowiedź Maryi (w. 38). Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater przyrównuje wiarę Maryi do wiary Abrahama. Dzięki relacji pomiędzy wiarą Abrahama i wiarą Maryi zostaje podkreślony związek pomiędzy Starym i Nowym Przymierzem w historii zbawienia: „W zbawczej ekonomii Objawienia Bożego wiara Abrahama stanowi początek Starego Przymierza a wiara Maryi przy zwiastowaniu daje początek Przymierzu Nowemu... Podobnie jak Abraham ‘wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów' (Rz 4,18), tak Maryja [...] uwierzyła, że z mocy Najwyższego, za sprawą Ducha Świętego, stanie się Matką Syna Bożego...". (punkt 14). W audiencji generalnej 3 lipca 1996 r. papież naucza, że „akt wiary Maryi przypomina wiarę Abrahama, który u zarania Starego Przymierza uwierzył w Boga, dając w ten sposób początek licznemu rodowi (Rdz 15,6). Na początku Nowego Przymierza również Maryja dzięki swej wierze wywiera decydujący wpływ na dokonanie się tajemnicy Wcielenia stanowiącej początek i zawierającej treść całej odkupieńczej misji Jezusa". Relację pomiędzy wiarą Abrahama i wiarą Maryi Ojciec Święty klarownie wyraża także w homilii podczas Mszy świętej w Lewocza w Słowacji 3 lipca 1995 r. - „Niegdyś Abraham uwierzył Bogu, przyjmując słowo Jego wezwania, dając w ten sposób początek wielkiemu dziedzictwu wiary. W chwili zwiastowania Maryja wierzy słowu Bożego posłańca i daje początek nowemu dziedzictwu wiary, które ogarnia dawne dziedzictwo i doprowadza je do pełni". Lectio w. 26-27 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię samym początku św. Łukasz precyzuje, że scena rozgrywa się w szóstym miesiącu od narodzenia Jana Chrzciciela. Liczba sześć może nawiązywać do szóstego dnia stworzenia, w którym Bóg stwarza człowieka. Bóg niejako wkracza w dzień człowieka i otwiera mu swoje „wieczne dziś". W tajemnicy Wcielenia, w której niebo składa pocałunek ziemi wieczność wkracza w historię. Tekst biblijny przywołuje postać anioła Gabriela, który zostaje posłany przez Boga. Z języka hebrajskiego imię Gabriel możemy przetłumaczyć „Bóg jest mocny". Grecki przyimek apo (od) wskazuje na Boga jako źródło posłania anioła. W tekstach biblijnych anioły występują zawsze w bliskości Boga i ich funkcja polega na przekazywaniu orędzia Bożego lub wykonywaniu czynności poleconej przez samego Boga. Aniołowie są wyrazicielami zbawczej mocy Boga. Obecność anioła w scenie zwiastowania z jednej strony wskazuje na szczególną łaskę, jaką Bóg otacza Maryję z drugiej zaś na zbawczy charakter tego wydarzenia. Jako miejsce zwiastowania zostaje wybrane galilejskie miasto Nazaret. Miejsce to nabiera szczególnego znaczenia w kontekście utożsamiania Galilei z krainą pogańską - „Galilea pogan" (Mt 4,15) oraz z niechęcią do Nazaretu - „czyż może coś dobrego pochodzić z Nazaretu" (J 1,46). Bóg pragnie objawić swą moc w miejscu, które po ludzku leży na peryferiach i nie ma żadnego znaczenia. Nazwa Nazaret nie występuje w Starym Testamencie, w literaturze rabinackiej i w pismach pogańskich. Nawet historyk żydowski Józef Flawiusz, który bardzo dobrze znał topografię Galilei, ani razu nie wymienia nazwy tego miasteczka. Świadczy to o niewielkim znaczeniu tej galilejskiej miejscowości w tamtych czasach. Pierwszym pozabiblijnym świadectwem jest inskrypcja hebrajska datowana na ok. III w. po Chr., która została znaleziona w 1962r. w Cezarei Nadmorskiej. Obok innych miejscowości galilejskich wymieniany jest w niej także Nazaret. W Łk 4,16 - w tekście greckim Nazaret zostaje określony mianem Nadzara, które może być śladem aramejskiej nazwy miasta. Na kartach Ewangelii Nazaret jest nazywany „rodzinnym miastem Jezusa" (Mt 13,53). Święta rodzina po powrocie z Egiptu osiedla się w Nazarecie (Mt 2,23). Jezus naucza w miejscowej synagodze i spotyka się z nieprzychylnym przyjęciem swoich rodaków (Mt 13,53-58; Łk 4, 16-27). Badania archeologiczne prowadzone w Nazarecie odkryły ślady starożytnej budowli sakralnej (synagogi-kościoła) z II w., w której gromadziła się wspólnota judeo-chrześcijańska. Świadczy to, że w tym mieście bardzo wcześnie istniała wspólnota wierzących w Jezusa jako Mesjasza. Faktem jest, że Jezus często jest określany mianem Nazarejczyk (Mt 2,23; 26,71; Mk 1,24; 14,67; Łk 4,34; 24,19; J 19,19; Dz 6,14; Dz 2,22; 3,6; 4,10; 22,8; 26,9) a pierwsi chrześcijanie są w pierwszych wiekach nazywani Nazarejczykami (Dz 24,5). Po dzień dzisiejszy chrześcijan w Ziemi Świętej określa się mianem „Nocrim" - od nazwy Nazaret. Maryja zostaje nazwana Dziewicą poślubioną mężowi imieniem Józef z rodu Dawida. Imię Mariam jest to zgrecyzowana forma hebrajskiego imienia, które brzmi Miriam. Imię to w Starym Testamencie nosiła siostra Mojżesza i Aarona (Wj 15,20-21; Lb 12,1nn; Pwt 24,9; 1 Krn 5,29; Mi 6,4). Poszukując etymologii tego imienia wskazuje się na egipską formę maryē, która oznacza „umiłowana" lub semicką formę mrym, w znaczeniu „wysokość, szczyt, majestat". Imię to występuje w Ewangeliach synoptycznych i w Dziejach Apostolskich. Św. Łukasz dwukrotnie używa terminu Dziewica (gr. parthenos) na określenie Maryi. Nawiązuje przez to do proroctwa Izajasza: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emanuel (Iz 7,14; por. Mt 1,23). Ważną rolę w realizacji Bożych zamysłów pełni św. Józef. Na kartach Ewangelii pozostaje on postacią, która nie wypowiada żadnego słowa, ale przemawia do nas swoją postawą i świadectwem. W genealogii przedstawionej w Ewangelii św. Mateusza Józef zostaje przedstawiony jako mąż Maryi (Mt 1,16 - Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem). Ewangeliści wzmiankują fakt zaślubin Józefa i Maryi, który poprzedzał ich wspólne zamieszkanie (Mt 1,18b - Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem...). W tradycji żydowskiej dziewczyna w wieku ok. 13 lat była zaręczana i uważana za poślubioną. Podczas zaręczyn wyrażano zgodę na małżeństwo w obecności świadków i uiszczano zapłatę (hebr. mohar). Po okresie około roku następował finalny obrzęd małżeństwa, kiedy to małżonka została przyprowadzana do domu męża. Wcześniejsze relacje seksualne przed wspólnym zamieszkaniem uważane były za przekroczenie przepisów małżeńskich. Na wieść o fakcie poczęcia Maryi wykazuje zdziwienie, gdyż nie żyła wcześniej ze swoim mężem (Łk 1,34 - Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?). Maryja dwukrotnie otrzymuje miano Małżonki Józefa - w orędziu Anioła do Józefa (Mt 1,20 - nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki) i w realizacji tego orędzia przez Józefa (Mt 1,24 - Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie). Józef wraz ze swą żoną, która była w stanie błogosławionym wyrusza do Betlejem, aby uczestniczyć w spisie ludności (Łk 2,4-5 - Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna). Maryja i Józef są małżeństwem otwartym na Boże działanie. Dzięki temu otwarciu przezwyciężają wszelkie trudności i doświadczają w swym życiu cudownego dotyku 28 Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami».Anioł rozpoczyna swoje orędzie od słów: raduj się (gr. khaire). Pozdrowienie to jest zbliżone do obietnicy zawartej w tekście proroka Sofoniasza (3,14-17 Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela: król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!» Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - On zbawi, uniesie się weselem nad tobą, odnowi swą miłość, wzniesie okrzyk radości...). Między wyrocznią Sofoniasza i tekstem zwiastowania można dostrzec znaczący paralelizm... Mamy w tym tekście wezwanie do radości: Ciesz się i wesel z całego serca (w 14.) mówi się tu o obecności Pana: Król Izraela. Pan, jest pośród ciebie (w. 15). Znajdujemy również wezwanie, by pokonać strach: Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce! (w. 16). Mamy również obietnicę zbawczego działania Boga: Pan, twój Bóg jest pośród ciebie, Mocarz - on zbawi. Podobieństwa są tak liczne i wyraźne, iż pozwalają rozpoznać w Maryi nową ‘Córę Syjonu', która ma prawdziwy powód do radości, ponieważ Bóg postanowił zrealizować swój zbawczy zwiastowaniu anielskim Maryja otrzymuje tytuł: pełna łaski (gr. keharitōmenē) - Łk 1,28. Etymologicznie termin ten oznacza „uprzywilejowana łaską". Tytuł ten zostaje wyjaśniony przez samego Ewangelistę w Łk 1,30 - ... znalazłaś łaskę u Boga. Tytuł „pełna łaski" można porównać ze starotestamentalnym tytułem „jesteś cenny, umiłowany" (hebr. hamudot atta), który wypowiada wysłannik Boży, Gabriel do proroka Daniela (Dn 9,23. zob. też Dn 10, oznajmiając specjalne Boże objawienie. Ojciec Święty Jan Paweł II w encyklice Redemptoris Mater interpretuje to wyrażenia w kontekście biblijnym stosując klucz trynitarny: „Kiedy czytamy, że zwiastun mówi do Maryi ‘łaski pełna', kontekst ewangeliczny, w którym zbiegają się dawne objawienia i obietnice, pozwala nam zrozumieć, że chodzi tutaj o szczególne błogosławieństwo pośród ‘wszelkich błogosławieństw w Chrystusie'. W tajemnicy Chrystusa jest ona obecna już ‘przed założeniem świata', jako ta, którą Ojciec ‘wybrał' na Rodzicielkę swego Syna we Wcieleniu - a wraz z Ojcem wybrał ją Syn i odwiecznie zawierzył Duchowi świętości. Maryja jest w sposób zupełnie szczególny i wyjątkowy związana z Chrystusem i równocześnie jest umiłowana w Tym przedwiecznie umiłowanym Synu, współistotnym Ojcu, w którym skupia się cały ‘majestat łaski'. Równocześnie pozostaje ona doskonale otwarta w stronę tego ‘daru z wysokości'" (punkt 8).W audiencji generalnej 8 maja 1996 r. Jan Paweł II zwraca uwagę na etymologię i greckie tłumaczenie wyrażenia (łaski pełna): „‘Łaski pełna' to imię, jakie Maryja nosi wobec Boga. Zgodnie bowiem z przekazem ewangelisty Łukasza, anioł wymawia je przed imieniem ‘Maryja'... Wyrażenie ‘łaski pełna' jest tłumaczeniem greckiego słowa kecharitomene, będącego imiesłowem biernym. By oddać dokładniej niuans greckiego słowa, nie powinno się zatem mówić po prostu ‘łaski pełna', lecz ‘uczyniona pełną łaski' lub ‘napełniona łaską', co wskazywałoby jasno, że chodzi o dar Boga dla Dziewicy. Pojęcie to, występujące w formie imiesłowu czasu przeszłego, daje obraz łaski doskonałej i trwałej, zakładającej pełnię". Radość Maryi i jej uczestnictwo w pełni łaski znajdują swoje urzeczywistnienie w tym, że jest ona błogosławiona pomiędzy niewiastami i Bóg jest z nią. Maryja zostaje obdarowana szczególnym darem bliskości i przyjaźni Bożej. Formuła „Pan jest z tobą" występuje ok. 120 razy na kartach biblijnych. Oznacza ona szczególną asystencję Boga wobec osób wybranych i powołanych do spełnienia Bożej misji. w. 29 Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Maryja zmieszała się - a dosłownie „była silnie wzruszona" z powodu słów anioła. Termin grecki dietarachthe jest używany do opisu wzburzenia morza wywołanego trzęsieniem ziemi. W świetle tych słów została ona w sposób szczególny przez Boga wybrana, aby realizować obietnice mesjańskie. Maryja rozważała słowa wypowiedziane przez anioła starając się odnaleźć sens słów, które usłyszała. W głębi swojego serca zadaje sobie pytanie, co oznacza orędzie oznajmione jej przez anioła. w. 30-33 Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca».Anioł uspokaja niepokój Maryi kierując do niej słowa - nie bój się Maryjo. Słowa anioła skierowane do Maryi mogą być nawiązaniem do sytuacji Izraela zapisanej na kartach Księgi Izajasza - 41, - Ty zaś, Izraelu, mój sługo, Jakubie, którego wybrałem sobie, potomstwo Abrahama, mego przyjaciela! Ty, którego pochwyciłem na krańcach ziemi, powołałem cię z jej stron najdalszych i rzekłem ci: «Sługą moim jesteś, wybrałem cię, a nie odrzuciłem». Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bom Ja twoim Bogiem. Umacniam cię, jeszcze i wspomagam, podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą. Nawiązanie do proroka Izajasza widać wyraźnie w cytacie wykorzystanym przez anioła: Iz 7,14 - Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem proroctwa znajdują swoją realizację w postawie Maryi, która ma począć i porodzić Syna oraz nadać mu imię Jezus, które zawiera w sobie łaskę i Boże zbawienie. Jezus zostaje określony terminem „wielki". Przymiotnik ten w Starym Testamencie był najczęściej odnoszony do samego Boga - np. Jr 10,6 - Nikogo nie można porównać do Ciebie, Panie! Jesteś wielki i wielkie jest przepotężne imię Twoje! Poprzez zastosowanie tego przymiotnika Ewangelista pragnie podkreślić Jego bóstwo już od momentu poczęcia. Tożsamość Jezusa zostaje określona jako „Syn Najwyższego". Jezus jest więc Synem Bożym, który objawia oblicze i zamysły Ojca. Obok genealogii Bożej Ewangelista podaje także genealogię ludzką podkreślając związek Jezusa z praojcem Dawidem. Słowa te stają się lepiej zrozumiałe w kontekście proroctwa Natana skierowanego do króla Dawida: 2 Sm 7,12-16 Kiedy wypełnią się twoje dni i spoczniesz obok swych przodków, wtedy wzbudzę po tobie potomka twojego, który wyjdzie z twoich wnętrzności, i utwierdzę jego królestwo. On zbuduje dom imieniu memu, a Ja utwierdzę tron jego królestwa na wieki. Ja będę mu ojcem, a on będzie Mi synem, a jeżeli zawini, będę go karcił rózgą ludzi i ciosami synów ludzkich. Lecz nie cofnę od niego mojej życzliwości, jak ją cofnąłem od Saula, twego poprzednika, którego opuściłem. Przede Mną dom twój i twoje królestwo będzie trwać na wieki. Twój tron będzie utwierdzony na wieki». Wiele motywów zawartych w scenie zwiastowania nawiązuje do tego proroctwa (w. 32 - motyw tronu; pochodzenie od Dawida; motyw królestwa i jego wiecznego trwania; synostwo Boże. Widać tu wyraźnie, że w osobie Jezusa proroctwo Natana znajduje swoje wypełnienie. w. 34 Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?»Reakcją Maryi na wyjaśniające słowa Anioła jest pytanie o to, w jaki sposób Bóg sprawi, że pocznie dziecko skoro nie zna pożycia małżeńskiego. W swoim pytaniu Maryja dotyka kwestii, w jaki sposób pogodzić macierzyństwo ze stanem dziewictwa. Maryja potwierdza swe dziewictwo i kieruje uwagę na Bożą moc, dla której nic nie ma niemożliwego. W Starym Testamencie dziewictwo było koniecznym warunkiem zamążpójścia (Pwt 22,14). Zdrada dziewicy, która była zaręczona karana była śmiercią przez ukamienowanie. Utrata dziewictwa uważana była za największą hańbę (2 Sm 13,2-18; Lm 5,11; Syr 7,24). w. 35-37 Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego».Odpowiedź anioła koncentruje się na opisie stwórczej interwencji Boga. Maryja stanie się Matką Syna Bożego, gdyż zstąpi na nią Duch Święty. W teologii św. Łukasza Duch Święty pełni podwójną funkcję. Z jednej strony jest tym, który inspiruje, oświeca, uzdalnia do nauczania i dawania świadectwa (Łk 1, 10,21; 12,12), z drugiej zaś strony jest mocą stwórczą (Łk 1,35; 4,14; Dz 1,8). Wiele tekstów starotestamentalnych podkreślając zstępującą funkcję Ducha wskazuje na fakt, że daje on nowe życie. Zstąpienie Ducha Świętego na Maryję oznacza więc zaistnienie nowej rzeczywistości bez naruszenia dziewictwa. W tym kontekście zostaje także użyte wyrażenie „moc Najwyższego osłoni Cię". W języku biblijnym termin „Najwyższy" jest najczęściej odniesiony do Boga. Działanie „mocy Najwyższego" zostaje opisane czasownikiem „osłonić" (gr. episkiadzein). W sposób literalny możemy ten termin przetłumaczyć - „otoczyć kogoś obłokiem", „osłonić", „przykryć". W obrazie tym może być nawiązanie do sceny zawartej w Księdze Wyjścia 40,35 - I nie mógł Mojżesz wejść do Namiotu Spotkania, bo spoczywał na nim obłok i chwała Pana wypełniała przybytek. Obłok osłaniający przybytek jest znakiem obecności Boga. W takim świetle Maryja staje jawi się jako przybytek Nowego Przymierza, w którym mieszka chwała Pana. Mocą Bożego aktu stwórczego Maryja porodzi Syna Bożego i stanie się Naczyniem Świętego - Tabernakulum. Cudowny wymiar dzieła Bożego zostaje podkreślony poprzez nawiązanie do Elżbiety - krewnej Maryi, która mimo podeszłego wieku poczęła dziecko. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego. O misterium przeżywanym przez Maryję pięknie pisze św. Augustyn: „Obydwa narodzenia Chrystusa są cudowne: narodziny z Ojca bez matki oraz narodziny z matki bez ojca. Pierwsze narodziny są odwieczne, drugie zaś miały miejsce w czasie". w. 38 Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!» Wtedy odszedł od Niej przyjmuje wolę Boga i wypowiada słowa fiat. Nazywa przy tym siebie „służebnicą Pańską". Jej postawa służby i dyspozycyjności jest wynikiem wiary i wsłuchania się w Boże Słowo, które staje się ciałem w Jej wnętrzu i przenika całe Jej jestestwo. Zasłuchana Służebnica Pańska nie tylko teoretycznie przyjmuje orędzie dane Jej przez Boga, ale z entuzjazmem i zapałem realizuje je w codziennej egzystencji. Widzialnym znakiem tej gotowości jest wyprawa do górzystej krainy w Judei, do swojej krewnej Elżbiety, która jest w stanie błogosławionym i potrzebuje pomocy (Łk 1,39-40). Służba Maryi wynika z kontemplacji Bożego Słowa. Nie jest ona zwykłą służącą wykonującą jakąś pracę dla zarobku, ale jest „Służebnicą zasłuchaną w Bogu", która służy, bo jest świadoma, że służba drugiemu człowiekowi jest realizacją Bożego przykazania miłości. Jan Paweł II dokonuje interpretacji wyrażenia „Służebnica Pańska" w kontekście macierzyńskiego pośrednictwa Maryi: „Jest rzeczą znamienną, iż Maryja, uznając w słowie zwiastuna wolę Najwyższego i poddając się Jego mocy, mówi: „Oto Ja, służebnica Pańska..." (Łk 1,38). Pierwszym momentem podporządkowania siebie temu jedynemu pośrednictwu „między Bogiem i ludźmi", jakim jest pośrednictwo Jezusa Chrystusa, jest przyjęcie przez Dziewicę z Nazaretu macierzyństwa. Maryja godzi się na wybór Boży, aby z mocy Ducha Świętego stać się Matką Syna Bożego (punkt 39). W aspekcie chrystologicznym papież interpretuje to wyrażenie podczas audiencji generalnej 4 listopada 1996 r.: „Słowa ‘oto ja służebnica Pańska' zapowiadają Tego, który powie o sobie: ‘Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu (Mk 10,45). W ten sposób Duch Święty buduje wewnętrzną harmonię postaw Matki i Syna, która pozwala Maryi urzeczywistnić w całej pełni macierzyńską rolę wobec Jezusa i towarzyszyć Mu w Jego posłannictwie Sługi". Scena fiat Maryi może być lepiej zrozumiała w świetle fiat Jezusa wypowiadanego Bogu w Ogrodzie Oliwnym. Podobnie jak przy zwiastowaniu Ewangelista Łukasz podkreśla tu umacniającą rolę anioła: Łk 22,39-45 - Potem wyszedł i udał się, według zwyczaju, na Górę Oliwną: towarzyszyli Mu także uczniowie. Gdy przyszedł na miejsce, rzekł do nich: «Módlcie się, abyście nie ulegli pokusie». A sam oddalił się od nich na odległość jakby rzutu kamieniem, upadł na kolana i modlił się tymi słowami: «Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich! Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!» Wtedy ukazał Mu się anioł z nieba i umacniał Go. Fiat Maryi zostaje więc na kartach Ewangelii według św. Łukasza ściśle powiązane z fiat Jezusa. MeditatioDla Boga nie ma nic niemożliwego. Boże działanie przekracza wszelkie ludzkie kalkulacje i racjonalizacje. Bardziej niż pięknego pałacu oczekuje On od nas serca prostego i posłusznego Jego woli. Być sercem przy Sercu Boga. Jak Maryja, która poprzez swoje „tak" Bogu staje się Matką Boga i jutrzenką Nowego Przymierza. W Maryjnym „tak", „amen", „fiat" dostrzec można zarówno misterium Wcielenia jak i misterium Odkupienia. W jej ubogim domu Wieczność dotyka historii - a Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami. Prosta dziewczyna hebrajska otrzymuje imię „Pełna łaski". Przez nią Bóg pragnie powołać całą ludzkość do życia w łasce i świętości. Ona staje się bowiem Matką Zbawiciela świata. Bóg jest z Maryją i pragnie być z każdym z nas, bo objawia swe imię jako „Jestem, który Jestem" oraz jako Emmanuel (Bóg z nami). Bóg stwarza nas bez nas, ale nie może zbawić nas bez nas. Stąd nieustannie pragnie naszej współpracy, naszego „fiat" na ścieżkach Jego zbawczej aktywności. Bycie we wspólnocie z Bogiem, który przychodzi, aby zbawić człowieka rodzi prawdziwą radość i wskazuje na wielką godność każdego człowieka, stworzonego na obraz i podobieństwo Boże. Służebna i pokorna postawa Maryi wobec Bożych zamysłów uczy nas jak żyć, aby czuć dotyk Nieskończoności przychodzącej w cichym powiewie wiatru. Tylko taka postawa pozwala nam na doświadczenie Miłości Boga, który jak Matka i jak Ojciec pragnie przytulić każdego z nas do swego Serca i powiedzieć - dobrze, że jesteś. „Tak" Maryi ma siłę jednoczenia i leczenia z ran grzechu. „Tak" Maryi przeciwstawia się „Nie" wypowiedzianemu Bogu przez szatana i pierwszych rodziców w raju. W moim serce dokonuje każdego dnia wybór pomiędzy dobrem a złem; prawdą a fałszem; światłością a ciemnością; błogosławieństwem a przekleństwem; łaską a grzechem. Maryjne „Tak" uczy mnie, jak przeciwstawiać się zakusom szatana i żyć w przyjaźni z Bogiem. Contemplatio Modlitwa Marty Robin (1902-1981)O Jezu, weź moje serce! Całe moje prosi i wzdycha tylko o to,By należeć wyłącznie do Ciebie!Strzeż go zawsze przy Twoim Sercu,Ukryj je całe w Twoim Sercu,Zachowaj je na zawsze jako Twoje,Aby nie dało siebie i nie powierzało się żadnemu stworzeniu. O Jezu! Niech moje serce będzie prawdziwie ołtarzem Twojej MiłościI niech mój język zawsze głosi Twoje Miłosierdzie!Zechciej, błagam, uświęcić wszystkie moje słowa,Wszystkie moje czyny, wszystkie moje intencje, wszystkie moje pragnienia!Bądź prawdziwie dla mej duszy jej Skarbem i jej ją daję i powierzam. Przyjmuję z miłością to wszystko, co pochodzi od Ciebie;To wszystko, czego pragniesz i czego zapragniesz później...Oddaję się Tobie pokornie przez Maryję, moją ukochaną Mamę,Licząc jedynie na pomoc Twego nieskończonego MiłosierdziaI obiecuję najszczerszą wierność. Już nie ja... Już nic mojego... Już nic...Tylko Ty, o mój Jezu... Tylko Ty jeden na zawsze!Bądź prawdziwie moim Życiem, moją MiłościąI moim Wszystkim! Wiersz poetki Haliny Mleczko zmarłej w Puławach w ubiegłą niedzielę - 14 grudnia 2008 do mniejak Aniołz wymodlonej Bibliiutkany z okruchów marzeńczysty i sprawiedliwy, unosisz powiekinadajesz barwę uśmiechuz boskiej planetyspływającłaską rozgrzeszenia, w modlitwie zranionego ptakawspinam się do Twego krzyżakierując gorące wyznanie,oczy drżąw akcie dziękczynienia Actio/oratioCzy dostrzegam działanie Boga w swoim życiu? W jaki sposób reaguję na znaki Bożej obecności? Czy jak Maryja potrafię rozważać głęboko w sercu wielkie dzieła Boże? Czy w kontakcie z Bogiem i drugim człowiekiem charakteryzuje mnie postawa wiary, nadziei i miłości? Czy potrafię mówić Bogu „tak" w sytuacjach, które po ludzku są dla mnie trudne do akceptacji? W jaki sposób postawa Maryi może pomóc mi w głębokim i owocnym przeżywaniu Świąt Bożego Narodzenia? Ks. Mirosław Stanisław WróbelInstytut Nauk Biblijnych KUL Jana Pawła IILublin
V. Oto ja Służebnica Pańska. R. Niech mi się stanie według słowa Twego. Zdrowaś Maryjo… V.A Słowo Ciałem się stało. R.I zamieszkało między nami. Zdrowaś Maryjo… V. Módl się za nami święta Boża Rodzicielko, R. abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Zapraszamy do wzięcia udziału w rekolekcjach pt.: „Oto Ja służebnica Pańska”, które pomogą nam odkryć w Maryi nauczycielkę wiary, uczącą nas życia pełnego pokoju, nadziei i miłości. Październik jest miesiącem różańcowym, Maryjnym. Jest to doskonała okazja by pochylić się nad postawą Matki Boskiej - na Jej ogromną pokorą w przyjmowaniu woli Bożej, jej łagodnością i cierpliwością Wraz z Maryją, przyglądając się swojemu życiu i osobistym doświadczeniom wyruszymy w drogę, a raczej damy Bogu sposobność, by przemieniał swoim Słowem nasze serca, by stawały się podobne do serca Jego Matki. Czas rekolekcji to czas modlitwy i refleksji nad własnym życiem. Przez kolejne dni uczestnicy będą dostawali e-mailem dokładną instrukcję jak należy się modlić. Będzie tam zawarta informacja jak i ile czasu należy poświęcić na modlitwę i jakimi tematami się zająć. Jak odprawić dobrze rekolekcje: Raz dziennie przeznaczyć od 30 do 45 minut na modlitwę i pomodlić się wykorzystując przesłane danego dnia materiały. W sumie będzie 10 czasów modlitwy W miarę możliwości uczestniczenie we Mszy Świętej realnie w kościele W miarę możliwości odmówienie 1 dziesiątki różańca bądż jednej tajemnicy DZIEŃ 1 DZIEŃ 2 DZIEŃ 3 DZIEŃ 4 DZIEŃ 5 DZIEŃ 6 DZIEŃ 7 DZIEŃ 8 DZIEŃ 9 DZIEŃ 10 DZIEŃ 11
Zdrowaś, Maryjo…. Oto ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa twego. Zdrowaś, Maryjo…. A Słowo stało się ciałem. I mieszkało między nami. Zdrowaś, Maryjo…. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.
Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi,I poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą,błogosławionaś Ty między niewiastami,i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymiteraz i w godzinę śmierci naszej. Oto ja służebnica Pańska,Niech mi się stanie według słowa Twego. Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą,błogosławionaś Ty między niewiastami,i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymiteraz i w godzinę śmierci naszej. A Słowo stało się ciałem,I zamieszkało między nami. Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą,błogosławionaś Ty między niewiastami,i błogosławiony owoc żywota Twojego, Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymiteraz i w godzinę śmierci naszej. P. Módl się za nami, święta Boża Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Łaskę Twoją, prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy, którzy za zwiastowaniem anielskim Wcielenie Chrystusa, Syna Twego poznali, przez mękę Jego i krzyż do chwały zmartwychwstania byli doprowadzeni. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen. Wieczny odpoczynek racz zmarłym dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Służebnica Pańska "Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!" (Łk 1,30-38) Kolejny krok Maryi w Jej drodze z Bogiem przywodzi mi na myśl prostą modlitwę, która inspiruje, a zarazem zatrważa: Panie, pomóż mi czynić to, co chcesz, bym czyniła, Mówić to, co chcesz, bym mówiła,
Oto znana modlitwa „Anioł Pański” Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego Zdrowaś Maryjo… Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego Zdrowaś Maryjo… A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami Zdrowaś Maryjo… Módl się za nami Święta Boża Rodzicielko Abyśmy się stali godnymi obietnic chrystusowych Módlmy się Boże, przez zwiastowanie anielskie poznaliśmy wcielenie Chrystusa, Twojego Syna, prosimy Cię, wlej w nasze serca swoją łaskę, abyśmy przez Jego mękę i krzyż zostali doprowadzeni do chwały zmartwychwstania. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. Poznaj, ile głębi kryją w sobie słowa: A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami który będąc przedwiecznym Słowem, stał się Ciałem w chwili gdy powiedziałaś aniołowi: Oto ja służebnica Pańska, niech się stanie wg słowa Twego. który chcąc mieć Matkę , zamieszkał pod Twoim Maryjo sercem. który 9 miesięcy przebywał w Twoim dziewiczym łonie. Do wypełniania w naszym życiu woli Bożej, naśladując postawę Maryi mówiącej: „Oto Ja służebnica Pańska” (Łk 1,38) zachęcił papież w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański” Drodzy bracia i siostry, dzień dobry i dobrego święta! Słowo Boże przedstawia nam dzisiaj pewną alternatywę. W pierwszym czytaniu znajdujemy człowieka, który u początku dziejów mówi Bogu „nie”. W Ewangelii mamy Maryję, która podczas Zwiastowania powiedziała Bogu „tak”. W obydwu czytaniach jest Bóg poszukujący człowieka. Ale w pierwszym przypadku idzie do Adama i pyta go po jego grzechu: „Gdzie jesteś?” (Rdz 3,9), a on odpowiada: „ukryłem się” (w. 10). Natomiast w drugim przypadku udaje się do wolnej od grzechu Maryi, która odpowiada: „Oto Ja służebnica Pańska” (Łk 1,38). Oto jestem to przeciwieństwo słów „ukryłem się”. „Oto jestem” otwiera na Boga, podczas gdy grzech zamyka, izoluje, sprawia, że pozostajemy sami ze sobą. Oto jestem to kluczowe słowo życia. Wyznacza przejście z życia horyzontalnego, skoncentrowanego na sobie i na własnych potrzebach, do życia wertykalnego, wzbijającego się ku Bogu. „Oto jestem” oznacza dyspozycyjność dla Boga. Jest lekarstwem na samolubstwo, antidotum na życie niespełnione, któremu zawsze czegoś brakuje. „Oto jestem” stanowi lekarstwo przeciwko procesowi starzenia się grzechu, jest to terapia, aby pozostać młodym wewnętrznie. „Oto jestem” to wiara, że Bóg liczy się bardziej niż moje „ja”. To postanowienie, by postawić na Pana, będąc gotowymi uczyć się w Jego niespodziankach. Zatem powiedzenie Jemu „Oto jestem” jest najwspanialszym uwielbieniem, jakie możemy Jemu złożyć. Dlaczego nie zaczynać w ten sposób naszych dni? Pięknie byłoby powiedzieć każdego ranka: „Oto jestem, Panie, niech się dziś spełni we mnie wola Twoja”. Powiemy to w modlitwie „Anioł Pański”, ale możemy to powtórzyć już teraz, razem: „Oto jestem, Panie, niech się dziś spełni we mnie wola Twoja”. Maryja dodaje: „niech Mi się stanie według twego słowa”. Nie mówi: „niech się stanie według mnie”, ale „według Ciebie”. Nie stawia Bogu granic. Nie myśli: „trochę się Jemu poświęcę, uczynię to szybko, a potem zrobię, na co mam ochotę”. Nie, Maryja nie kocha Pana jedynie kiedy to jej pasuje, sporadycznie. Żyje ufając Bogu we wszystkim i pod każdym względem. Oto tajemnica życia. Wszystko może ten, kto ufa Bogu we wszystkim. Ale Pan, drodzy bracia i siostry, cierpi, gdy odpowiadamy mu jak Adami: „przestraszyłem się … i ukryłem się”. Bóg jest Ojcem, najczulszym z ojców i pragnie ufności swych dzieci. Ile razy jesteśmy wobec Niego podejrzliwi, jesteśmy podejrzliwi wobec Boga, myślimy, że może nam zesłać jakieś doświadczenia, pozbawić nas wolności, opuścić nas. Ale to jest wielkie oszustwo, pokusa początku dziejów, pokusa diabelska: sugerowanie nieufności wobec Boga. Maryja przezwycięża tę pierwszą pokusę słowami „Oto Ja służebnica Pańska”. A dzisiaj patrzymy na piękno Matki Bożej, zrodzonej i żyjącej bez grzechu, zawsze posłusznej i przejrzystej dla Boga. Nie znaczy to, że życie było dla niej łatwe. Przebywanie z Bogiem nie rozwiązuje magicznie problemów. Przypomina o tym konkluzja dzisiejszej Ewangelii: „Odszedł od Niej anioł” (w. 38). Odszedł: to mocne słowo. Anioł pozostawił Dziewicę samą w trudnej sytuacji. Wiedziała, w jak bardzo szczególny sposób stanie się Matką Boga. Anioł jej to wyjaśnił, ale nie wyjaśnił tego innym, a tylko jej. A problemy zaczęły od razu: pomyślmy o nieuregulowanej sytuacji według prawa, o udręce świętego Józefa, zniweczonych planach życiowych, co powiedzieliby ludzie ... Ale Maryja w obliczu problemów pokłada ufność w Bogu. Jest opuszczona przez anioła, ale wierzy, że pozostał z nią, w niej, Bóg. I ufa. Jest pewna, że z Panem, nawet w sposób nieoczekiwany, wszystko pójdzie dobrze. Oto mądra postawa: nie żyć w uzależnieniu od problemów, bo kiedy skończy się jeden, pojawi się inny! - ale ufając Bogu i powierzając się Jemu każdego dnia: oto jestem! Oto jestem! - brzmi to słowo, oto jestem! – brzmi modlitwa. Prośmy Niepokalaną o łaskę, aby tak żyć.
Anioł Pański. K.: Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi. W.: I poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony Owoc żywota Twojego Jezus. Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.
Rozważanie na IV Niedzielę Adwentu (2 Sm 7, Rz 16,25-27; Łk 1,26-38) Fragment książki "Od Ewangelii do życia", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa "Jedność" Dzisiejsza Ewangelia przynosi opis Zwiastowania, który ma swój punkt kulminacyjny w stwierdzeniu Dziewicy: „Oto ja słu­żebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego". Tymi słowami Maryja złożyła swój akt wiary. Przyjęła Boga do własnego życia, powierzyła się Bogu. Tak jakby Maryja powiedziała: „Oto jestem jak pokryta woskiem tabliczka. Niech Bóg pisze na niej co­kolwiek zechce". W starożytności pisano na powlekanych woskiem tabliczkach. My dziś powiedzielibyśmy: „Jestem białą kartką papie­ru. Niech Bóg pisze na niej cokolwiek zechce". Można by sądzić, że wiara Maryi była łatwa. Zostać Matką Mesjasza: czy nie było to marzeniem każdej żydowskiej dziewczy­ny? Ale mylimy się. To był najtrudniejszy akt wiary w historii. Kto jej uwierzy, kiedy powie, że dziecko, które nosi w łonie jest „dzie­łem Ducha Świętego"? To nie zdarzyło się nigdy przedtem, nie zda­rzy się nigdy potem. Maryja dobrze wiedziała, co zostało zapisane w Prawie Mojżesza: dziewczyna, która by w dniu zaślubin nie znaj­dowała się w stanie dziewiczym, miała być natychmiast postawiona w drzwiach domu rodzinnego i ukamienowana (por. Pwt 22,20n). Niewątpliwie Maryja poznała „ryzyko wiary"! Wiara Maryi polegała nie na tym, że przyjęła pewną ilość prawd, ale na tym, że powierzyła się Bogu, rzekła z zamkniętymi oczami, wierząc, że „dla Boga nie ma nic niemożliwego". W rzeczywistości Maryja nigdy nie powiedziała fiat, ponieważ nie mówiła po łacinie ani po grecku. Tym, co z wszelkim prawdo­podobieństwem wyszło z Jej ust, było słowo, które wszyscy znamy i często powtarzamy: „Amen!". Tym słowem Żyd wyrażał swoją zgodę przed Bogiem, swoje pełne przylgnięcie do Jego planu. Maryja nie dała swego przyzwolenia ze smutną rezygnacją, jak ktoś, kto mówi sobie: „Jeśli już naprawdę nie można inaczej, to trudno, niech się dzieje wola nieba". Czasownik, który ewan­gelista włożył w usta Matki Bożej (genoito) jest użyty w optatiwie, czyli trybie stosowanym w grece na wyrażenie rados'ci, pragnienia, niecierpliwego oczekiwania, by dana rzecz się stała. „Amen" Maryi było jakby całkowitym i radosnym „tak", które panna młoda mówi do pana młodego w dniu zaślubin. To, że był to najszczęśliwszy dzień w życiu Maryi wnioskujemy również z faktu, iż wracając my­ślą do tego momentu, niedługo potem intonuje Magnificat, który jest w całości hymnem radości i szczęścia. Święty Augustyn powiedział, że „Maryja poczęła przez wiarę i zrodziła przez wiarę", a nawet, że „poczęła Chrystusa najpierw w sercu, a potem w ciele". My nie możemy naśladować Maryi w po­częciu i wydaniu Jezusa na świat fizycznie; możemy i powinniśmy natomiast naśladować Ją w poczęciu i wydaniu Go na świat ducho­wo, przez wiarę. Wierzyć znaczy „poczynać", dawać ciało słowu. Zapewnia nas o tym sam Jezus, kiedy mówi, że kto przyjmuje Jego słowo, staje się dla Niego „bratem, siostrą i matką" (Mk 3,33). Ewangelia Zwiastowania podsuwa mi pewną refleksję, która — mam nadzieję — nie umniejszy czci Matki Bożej. Dziś powiedzie­libyśmy, że Maryja była „panną z dzieckiem". Szczególną panną z dzieckiem, ale jednak... Doświadczyła czegoś, czego doświadcza­ją dzisiejsze panny z dzieckiem lub tak zwane single. Nikt zatem nie może ich zrozumieć i być tak blisko nich, jak właśnie Matka Chry­stusa, jeśli się do Niej uciekają. Ona dodaje im otuchy, by broniły życia, które noszą w łonie, wbrew wszystkiemu i wszystkim, a jeśli to konieczne również za cenę ofiar i upokorzeń. Jezus powiedział: „Kto przyjmuje jedno z tych najmniejszych, Mnie przyjmuje". I myślę, że Jego słowo odnosi się dziś w szczególny sposób do tych małych kwiatów, które tak łatwo ktoś może ściąć.
Oto Ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego. Zdrowaś Maryjo A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami. Zdrowaś Maryjo Módl się za nami. Święta Boża Rodzicielko, abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Łaskę Twoją, prosimy Cię, Panie, racz wlać w serca

«Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa» Uroczystość Zwiastowania Pańskiego Księga Izajasza 7, Pan przemówił do Achaza tymi słowami: «Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze». Lecz Achaz odpowiedział: «Nie będę prosił, i nie będę wystawiał Pana na próbę». Wtedy rzekł Izajasz: «Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel, albowiem Bóg z nami». Księga Psalmów 40(39), Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi, lecz otwarłeś mi uszy, nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy. Wtedy powiedziałem: „Oto przychodzę. W zwoju księgi jest o mnie napisane: Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże, a Twoje prawo mieszka w moim sercu”. Głosiłem Twą sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu i nie powściągałem warg moich, o czym Ty wiesz, Panie. Sprawiedliwości Twojej nie kryłem w głębi serca, głosiłem Twoją wierność i pomoc. Nie taiłem Twoej łaski ani Twej wierności przed wielkim zgromadzeniem. List do Hebrajczyków 10,4-10. Bracia: Niemożliwe jest to, aby krew cielców i kozłów usuwała grzechy. Przeto Chrystus, przychodząc na świat, mówi: „Ofiary ani daru nie chciałeś, aleś Mi utworzył ciało; całopalenia i ofiary za grzech nie podobały się Tobie. Wtedy rzekłem: ‚Oto idę. W zwoju księgi napisano o Mnie, abym spełniał wolę Twoją, Boże'”. Wyżej powiedział: „Ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie”, choć składa się je na podstawie Prawa. Następnie powiedział: „Oto idę, abym spełniał wolę Twoją”. Usuwa jedną ofiarę, aby ustanowić inną. Na mocy tej woli uświęceni jesteśmy przez ofiarę ciała Jezusa Chrystusa raz na zawsze. Ewangelia wg św. Łukasza 1,26-38. Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?» Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa». Wtedy odszedł od Niej anioł. Komentarz do Ewangelii Św. Jan z Damaszku (Jan Damasceński) (ok. 675 – 749), mnich, teolog, doktor Kościoła Homilia o Narodzeniu Dziewicy, § 9; SC 80 „Bądź pozdrowiona, Pełna łaski” Ta kobieta będzie Matką Bożą, bramą światłości, źródłem życia. Ona zniszczy doszczętnie oskarżenia, które obciążały Ewę. „Możni narodów szukają względów” tej kobiety, królowie narodów oddadzą jej pokłon, ofiarując jej prezenty…, ale chwała Matki Bożej jest wewnętrzna: to owoc jej łona. Kobieto tak godna miłości, potrójnie szczęśliwa, „błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona”. Córko króla Dawida i Marko Boga, Króla wszechświata, jesteś arcydziełem, który raduje Stwórcę… i będziesz szczytem natury. Bo twoje życie nie będzie dla ciebie, nie dla siebie się narodziłaś, ale twoje życie będzie dla Boga. Przyszłaś na świat dla Niego, przysłużysz się zbawieniu wszystkich ludzi, wypełniając Boży zamiar, ustalony od zawsze: wcielenie Jego Słowa i nasze ubóstwienie. Twoim pragnieniem jest karmienie się słowami Bożymi, umacnianie się ich sokiem „jak oliwka, co kwitnie w domu Bożym, „jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą”, jesteś „drzewem życia”, które „wydaje swój owoc każdego miesiąca”… Ten, który jest nieskończony, bez granic, przybył zamieszkać w twoim łonie; Bóg, dziecię Jezus, karmił się twoim mlekiem. Ty jesteś bramą Bożą, zawsze dziewiczą, twoje dłonie trzymają twego Boga, twoje kolana są tronem ponad cherubami… Jesteś oblubieńczą komnatą Ducha, „miastem Boga żywego, które rozweselają odnogi rzeki”, to znaczy, strumieniem darów Ducha. Jesteś „cała piękna”, umiłowana przez Boga. (Odniesienia biblijne: Ps 45,13; 72,11; Mt 2,11; Łk 1,42; Iz 62,5; Ps 52,10; 1,2; por Rdz 2,9, Ap 22,2; por Ez 44,2; Ps 80,2; por Pnp 1,4; Ps 46,5; Pnp 4,7) Zwiastowanie Pańskie Dzisiejsza uroczystość przypomina nam o tym wielkim zdarzeniu, od którego rozpoczęła się nowa era w dziejach ludzkości. Archanioł Gabriel przyszedł do Maryi, niewiasty z Nazaretu, by zwiastować Jej, że to na Niej spełnią się obietnice proroków, a Jej Syn, którego pocznie w cudowny i dziewiczy sposób za sprawą Ducha Świętego, będzie Synem samego Boga. Fakt, że uroczystość ta przypada często w trakcie Wielkiego Postu uzmysławia nam, że tajemnica Wcielenia jest nierozerwalnie związana z tajemnicą śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Początki tej uroczystości są nadal przedmiotem dociekań. Najprawdopodobniej nie została ona wprowadzona jakimś formalnym dekretem władzy kościelnej, ale wyrosła z refleksji nad wydarzeniem tak szczegółowo przedstawionym na kartach Ewangelii. Uroczystość Zwiastowania zaczął najpierw wprowadzać Kościół Wschodni już od wieku V. Na Zachodzie przyjęło się to święto od czasów papieża św. Grzegorza Wielkiego (+ 604). Najstarszym świadectwem tego święta na Wschodzie jest homilia Abrahama z Efezu, wygłoszona najprawdopodobniej w Konstantynopolu między 530 a 550 r. Święto w Konstantynopolu potwierdzone jest w VI w., w Antiochii pod koniec VI w., w Jerozolimie w I połowie VII w. Na Zachodzie natomiast potwierdzenie znajdujemy w VII w. (Rzym i Hiszpania). W swoich początkach uroczystość ta miała wysoką rangę, gdyż była uważana za święto Pańskie. Akcentowano nie tyle moment zwiastowania, co wcielenia się Chrystusa Pana, czyli pierwszy akt Jego przyjścia na ziemię i rozpoczęcia dzieła naszego zbawienia. Tak jest i dotąd. Z czasem lud nadał temu świętu charakter maryjny, pierwszą osobą czyniąc Maryję jako „błogosławioną między niewiastami”, wybraną w planach Boga na Matkę Zbawiciela rodzaju ludzkiego. Liber Pontificalis papieża św. Sergiusza I (687-701) poleca, aby w święto Zwiastowania, podobnie jak w święto Ofiarowania Pana Jezusa, Narodzenia i Zaśnięcia Maryi wychodziła procesja z litanią z kościoła św. Hadriana do bazyliki Matki Bożej Większej. O święcie Zwiastowania wspominają synody w Toledo (656) i w Trullo (692). We Francji na ten dzień była przeznaczona osobna, bardzo piękna procesja. Wiadomo także, że już w IV wieku w Nazarecie powstała bazylika Zwiastowania. Wystawił ją bogacz żydowski, Józef z Tyberiady, który przeszedł na chrześcijaństwo. Wybudował on kościół na miejscu, gdzie według podania miał stać domek Świętej Rodziny. W roku 570 nawiedza tę bazylikę i opisuje pielgrzym, Antoni z Piacenzy. Przetrwała ona do wieku XI. Krzyżowcy na jej miejscu wystawili o wiele większą i bardziej okazałą. Ta z kolei przetrwała aż do roku 1955, kiedy to franciszkanie wystawili nową, obecnie istniejącą świątynię. W odległości ok. 200 metrów od niej znajduje się kościół św. Józefa. W wieku VI stał na tym miejscu kościół Matki Bożej Karmiącej. W pobliżu niego znajduje się także synagoga, zbudowana na miejscu tej, w której Chrystus często przebywał i nauczał. Pamiątką najpewniejszą z czasów Maryi jest jej studnia, jedyna zresztą w Nazarecie. Na tym miejscu stał kiedyś kościół poświęcony świętemu archaniołowi Gabrielowi. Nie mamy także pewności, dlaczego na obchód tajemnicy Zwiastowania wybrano właśnie dzisiejszy dzień. Najczęściej podaje się wyjaśnienie wiążące 25 marca z dniem, w którym celebrujemy Narodzenie Pańskie – 25 grudnia, a zatem datami, które dzieli dokładnie 9 miesięcy. Współcześni badacze genezy święta Zwiastowania wykluczają jednak ten element. Chrześcijanie pierwszych wieków przywiązywali wielką wagę do ostatnich dni marca i początku kwietnia. Związane to było z datą 14 Nizan w Starym Testamencie – ze świętem Paschy. Prawdopodobnie dlatego właśnie w ostatnich dniach marca wspominano moment Zwiastowania – początku Życia, które przez mękę, śmierć i z martwych powstanie odnowiło wszechświat. Powszechnie posługujemy się dwiema modlitwami, które upamiętniają moment Zwiastowania. Są to „Zdrowaś Maryjo” i „Anioł Pański”. Pozdrowienie Anielskie. Modlitwa ta składa się z pozdrowienia archanioła, z radosnego okrzyku św. Elżbiety i z modlitwy Kościoła. Na słowach pozdrowienia Gabriela – „łaski pełna” – Kościół oparł wiarę w Niepokalane Poczęcie Maryi. Skoro bowiem Maryja była pełna łaski, to nie mogła jej nigdy być pozbawiona. Słowa św. Elżbiety: „Błogosławionaś Ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota Twojego” zawierają część pozdrowienia anioła (Błogosławionaś Ty między niewiastami). W ten sposób św. Elżbieta jakby chciała podkreślić, że znana jest jej tajemnica Zwiastowania, że w imieniu wszystkich niewiast świata winszuje Maryi tak wielkiej godności. Do wieku XVI odmawiano w Kościele tylko słowa anioła i Elżbiety. Papież św. Pius V oficjalnie wprowadził resztę słów, które do dnia dzisiejszego odmawiamy. Modlitwę Pozdrowienia Anielskiego odmawiały miliony wiernych i wielu świętych wielekroć na dzień. Do jej rozpowszechnienia przyczyniło się również „nabożeństwo trzech Zdrowaś”. Propagowało je wielu świętych, jak np. św. Leonard z Porto Maurizio (+ 1751), św. Alfons Liguori (+ 1787) i św. Jan Bosko (+ 1888). Jedni rozpowszechniali to nabożeństwo dla uproszenia sobie trzech cnót: wiary, nadziei i miłości; inni dla zachowania potrójnej czystości – niewinności, czystości, celibatu; inni wreszcie dla uproszenia sobie łaski dobrej śmierci i zbawienia duszy. Do liturgii Pozdrowienie Anielskie zostało wprowadzone w formie antyfony do Mszy świętej w IV Niedzielę Adwentu w wieku XII. Najwięcej jednak do rozpowszechnienia Zdrowaś Maryjo przyczyniła się praktyka odmawiania różańca świętego, gdzie tę modlitwę powtarza się obecnie aż 200 razy. Anioł Pański. Historia tej modlitwy sięga wieków średnich, kiedy to biciem dzwonów wyznaczano trzy pory dnia: rano, południe i wieczór. Z powodu braku zegarów był to zwyczaj bardzo praktyczny. Przez pobożne odmawianie tej modlitwy przypominamy sobie scenę Zwiastowania i to, co się w niej dokonało. Paweł VI w Adhortacji apostolskiej Marialis cultus tak zachęca do odmawiania tej modlitwy: „Gdy chodzi o modlitwę Anioł Pański, to chcemy jedynie powtórzyć naszą zachętę, prostą, lecz gorącą, aby zwyczajowe odmawianie tej modlitwy zostało zachowane. Mimo bowiem upływu wieków zachowuje ono swoją siłę i blask. Jest to modlitwa prosta, zaczerpnięta z Pisma świętego”. Papież sam tę modlitwę codziennie odmawia, często spotykając się przy tej okazji z wiernymi gromadzącymi się na placu św. Piotra, którym po modlitwie udziela błogosławieństwa. Scena Zwiastowania to jeden z ulubionych tematów malarstwa religijnego. Najdawniejszy wizerunek Maryi – z II w. – zachował się w katakumbach świętej Pryscylli. Maryja siedzi na krześle, przed Nią zaś stoi anioł w postaci młodzieńca, bez skrzydeł, za to w tunice i w paliuszu, który gestem ręki wyraża rozmowę. Podobne malowidło spotykamy z wieku III w katakumbach św. Piotra i Marcelina. Od wieku IV spotykamy Gabriela ze skrzydłami. Ma on w ręku laskę podróżną albo lilię. Na łuku tęczowym w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie wśród dziewięciu obrazów – barwnych mozaik – jest również scena Zwiastowania (z wieku IV). Maryja jest ubrana w bogate szaty i siedzi na tronie w świątyni jerozolimskiej w chwili, kiedy haftuje purpurową zasłonę dla świątyni. Na głowie ma królewski diadem. Nad Maryją unosi się Duch Święty w postaci gołębicy. W pobliżu jest archanioł Gabriel. Podobne ujęcie Zwiastowania w mozaice spotykamy w Parenze (w. IV). W jednym z kościołów Rawenny spotykamy mozaikę z wieku VI, na której Maryja jest przedstawiona, jak siedzi przed swoim domem i w ręku trzyma wrzeciono. Anioł stoi przed Nią z berłem. Podobną mozaikę spotkamy w bazylice świętych Nereusza i Achillesa w Rzymie (w. IX). Na Ewangeliarzu cesarza Ottona I (w. X) i w Sakramentarzu św. Grzegorza (w. X) spotykamy pięknie namalowane barwne sceny Zwiastowania. Podobnie piękne sceny Zwiastowania spotykamy w wieku XII w Ewangeliarzu z Gegenbach, z Hardhausen, św. Hildegardy i w rzeźbie w katedrze w Chartres. Tam również widzimy tę scenę na witrażu. Z wieku XIII pochodzi wspaniała mozaika w bazylice Matki Bożej na Zatybrzu w Rzymie. Scenę Zwiastowania unieśmiertelnili ponadto Giotto, Szymon Marcin ze Sieny, Fra Angelico, Simone Martini, Taddeo Bartoli, Masaccio. Pierwsze wizerunki przedstawiają Maryję na tronie (do w. XII). Sztuka romańska (od w. XII) wprowadza ruch i usiłuje nawet oddać uczucia Maryi. Od wieku XIV Maryja otrzymuje często gałązkę oliwną. Anioł zaś trzyma prawie zawsze laskę podróżną, lilię, berło lub gałązkę oliwną. Maryja bywa przedstawiana w czasie modlitwy (klęcznik), z przędziwem, w domu lub koło domu, rzadko przy studni czy świątyni. Zobacz także: • Święty Prokop, prezbiter • Błogosławiona Jozafata Michalina Hordaszewska, dziewica Ponadto dziś także w Martyrologium: W Yorku, w Anglii – św. Małgorzaty Clitherow, męczennicy. Tę mężatkę, matkę dwojga dzieci, aresztowano za to, że użyczała gościny kapłanom, przybywającym z kontynentu. Na rozmaity sposób próbowano ją złamać, zarzutami, jakoby zdradzała męża. Mężnie poszła na dotkliwe męki i odniosła świetne zwycięstwo. oraz: świętych Baroncjusza i Dezyderego (+ VII w.); św. Hermelanda, opata (+ ok. 720); św. Ireneusza, biskupa i męczennika (+ 305); św. Łucji Filippini, dziewicy i zakonnicy (+ 1732); św. Kwiryna, męczennika (+ ok. 268); św. Pelagiusza, biskupa Laodycei (+ 381)

Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. 36 A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. 37 Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». 38 Na to rzekła Maryja: «Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie
Oto ja służebnica Pańska. Niech mi się stanie według słowa twego. Zdrowaś, Maryjo A Słowo Ciałem się stało. I zamieszkało między nami. Zdrowaś, Maryjo Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych. Módlmy się: Łaskę Twoją, prosimy Cię Panie, * racz wlać w serca nasze, *
Modlitwa Anioł Pański Anioł Pański zwiastował Pannie Maryi i poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo… Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego.
Ona ciągle realizuje swoje słowa: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego” (Łk 1, 38). Podczas ofiarowania Pana Jezusa w świątyni Maryja słyszy słowa wypowiedziane przez starca Symeona: „A Twoją duszę miecz przeniknie” (Łk 2, 35). Oznacza to, że w Jej życiu, oprócz tajemnic radosnych, będą
A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa”. Wtedy odszedł od Niej anioł. Oto słowo Pańskie kOe2O.